Strona 52 z 111

Re: moje "żaby" :D

: 04 lut 2014, 9:38
autor: Katrin86
dortezka, z boków jest ponacinany tak żeby trzymał się na poziomych prętach, od "spodu" nic nie odcinałam, bo te pojemniki są tak profilowane, że haczy mi o pręt i się nie wysunie spód, i tylko "góra" została wycięta

tylko jeszcze musiałabym te pierwsze od góry nacięcia wyprofilować jakoś na takie jakby haczyki :think: :szczerbaty:

Re: moje "żaby" :D

: 05 lut 2014, 6:53
autor: Katrin86
zaczynam lubić ten mój paśnik :)
na wybiegu jest tylko to siano co spadnie podczas nakładania do paśnika :)

Re: moje "żaby" :D

: 05 lut 2014, 9:41
autor: dortezka
naprawdę świetny pomysł :D

Re: moje "żaby" :D

: 06 lut 2014, 15:05
autor: elka_w
No popatrzcie potrzeba matką wynalazków :D

Re: moje "żaby" :D

: 06 lut 2014, 15:56
autor: malwusia9
cuda :love:

Re: moje "żaby" :D

: 06 lut 2014, 16:35
autor: Katrin86
dzięki dziewczyny :)

Ela, no pewnie, że tak :D

kupiłam chłopakom mate ciętą z beli, kolor ni to bardzo ciemny brąz ni to czarny :D i dzisiaj im wymieniłam przy sprzątaniu

nastąpną chyba kupię czerwoną, będzie pasować do bordowej kuwety :D


edit:
zaczęli się kłócić o norkę to położyłam im dodatkowo złożony ręcznik i mają coś w rodzaju ciepłego bawełnianego legowiska długiego na szerokość klatki ;>
i zaczęli się kłcić o norkę i "legowisko"; na chwilę obecną jest spokój :)

Re: moje "żaby" :D

: 07 lut 2014, 9:12
autor: dortezka
haha.. wiesz jak to jest.. zawsze ma się ochotę na to, co używa ten drugi :D

Re: moje "żaby" :D

: 07 lut 2014, 9:31
autor: Katrin86
kurde, będę się męczyć, ale zdjęcia będę wstawiać przez telefon, bo wtedy są normalnych rozmiarów

także na zdjęcia musicie poczekać do wieczora

Re: moje "żaby" :D

: 10 lut 2014, 19:00
autor: Katrin86
byliśmy dzisiaj na kontroli u Pani weterynarz :)
od ostatniego ważenia tylko Kropelek przytył 10 gram
są zdrowi, dostali środek na odrobaczenie do podawaniawa w domu (fenbendazol czy coś takiego), tylko Czupurek ma leciutko przerośniętego lewego trzonowca, który jeszcze nie kwalifikuje się do umówienia na korektę

w sali przy grzejniku była szynszylka po cesarce z młodymi; jakie to śliczne szare kuleczki z ogonkami :love:

edit: poprawa nazwy leku

Re: moje "żaby" :D

: 10 lut 2014, 20:38
autor: Katrin86
jeszcze dostałam takie zalecenie, żeby o tej porze roku nie dawać im zielonego - chyba że sama wyhoduję - bo azotany czy azotyny są w tym
i żeby wetki nie uważać za jakąś nawiedzoną, bo tak radzi

jej dzisiejszy tekst do Kropelka "ciocia lubi takie grubaski" xD czy coś w tym stylu :)