Strona 51 z 165

Re: Czworopak: Duduś, Alfik, Albert, Orka, ogonek Canon

: 03 sty 2014, 20:14
autor: Bunia
A dlaczego jest taki łysy? :o

Re: Czworopak: Duduś, Alfik, Albert, Orka, ogonek Canon

: 03 sty 2014, 20:24
autor: Chryzantem
bo to pewnie łysy szczur? :szczerbaty:
wygląda dosyć... interesująco, ale szczurki chyba są całkiem dobrym kompanami dla ludzi, nieprawdaż?

Re: Czworopak: Duduś, Alfik, Albert, Orka, ogonek Canon

: 03 sty 2014, 21:24
autor: kleymore
Szczurki to przekochane zwierzątka. Bardzo inteligentne. Może nie mają tyle odgłosów, co świnka, ale również potrafią pokazać zadowolenie, złość i przede wszystkim miłość.

A łysy bo to rasa fuzz :D

Re: Czworopak: Duduś, Alfik, Albert, Orka, ogonek Canon

: 03 sty 2014, 21:39
autor: Ewaunia
Powiedz czy szczurki dogadują się ze świnkami czy raczej na nie polują. Nie mam o tym zielonego pojęcia...

Re: Czworopak: Duduś, Alfik, Albert, Orka, ogonek Canon

: 03 sty 2014, 21:56
autor: kleymore
Nie łączy się świnek ze szczurem bo mają inną komunikację i łatwo mobłyby się pobić. Ogólnie to Canonek nie reaguje na świnki, a świnki na niego, ale nie puszczam ich razem. Ogólnie szczurek to drapieżnik, a dzikie szczury kradną małe pisklaczki bądź inne maleńkie zwierzątka :D

Re: Czworopak: Duduś, Alfik, Albert, Orka, ogonek Canon

: 04 sty 2014, 18:28
autor: kleymore
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Czworopak: Duduś, Alfik, Albert, Orka, ogonek Canon

: 04 sty 2014, 19:15
autor: anuleczka
wszystkie Twoje zwierzątka są przecudowne i wszystkie są po przejściach a mimo tego widać w nich radość życia.Trzymam kciuki za Canonka bo to taka malutka kupka nieszcześcia. :)

Re: Czworopak: Duduś, Alfik, Albert, Orka, ogonek Canon

: 04 sty 2014, 19:26
autor: Chryzantem
kleymore pisze:
Obrazek
no nic tylko go przytulić :love:

Re: Czworopak: Duduś, Alfik, Albert, Orka, ogonek Canon

: 04 sty 2014, 19:29
autor: Emi
Duży Chłopak :buzki:

Re: Czworopak: Duduś, Alfik, Albert, Orka, ogonek Canon

: 04 sty 2014, 23:20
autor: kleymore
Canonek jest jeszcze troszkę nieufny, złapał mnie dzisiaj za palca i mocno poleciała mi krew. Zapomniałam już jakie odgłosy wydają szczury, nagle mnie olśniło. U nich jest całkowicie przeciwnie niż u świnek - trykają zębami jak są zadowolone, jak je miziamy, a piszczą, gdy coś je boli. Gdy zaś piszczą i pulsują im oczy i pyszczek to wielkie zadowolenie. Trzeba też uważać na ruchy ostrzegawcze ogonem, szczur merdający to największe zagrożenie, wtedy gryzie największą siłą, a jego dolne zęby rozchodzą się lekko na boki po to, aby górne mogły między nie wejść. To najboleśniejsze ugryzienie jakie może być :D Canonkowi nie można wtykać palca pod pyszczek, gdy jest w klatce bo capnie do krwi, to jego terytorium. Dzisiaj będzie spał z moją koszulką noszoną przez kilka godzin. Na rękach poza klatką to miziak, chociaż szczypie zębami, ale to oznaka, że przynależę do jego stada. Raz musiałam go zdominować po ugryzieniu i narazie mam spokój :roll: