CAVIARNIA

Trzymamy cały czas mocno za panienkę. Dzielna mała

Serenko

diefenbaker pisze:Serenko

i ja też

I co,jak dzisiaj!? Prosimy o dobre wieści!Serenko ,trzymaj się ,tyle ludzi Cię kocha!

Serena wróciła. Ma apetyt i czuje się dobrze.

Bardzo się cieszymy!

oby tak dalej

Cały splendor i podziw należy się niezrównanej doktor Izie Całus, która przeprowadziła operację. Cysty były ogromne, jedna z nich wieksza od nacięcia w brzuchu Sereny. Wokół cyst owinięte były jelita. Nie było zatem łatwo, a mimo to udało się znakomicie.
Można powiedzieć że w tym pojedynku jest GEM, SET, MECZ dla Sereny

Teraz mamy przed sobą "tylko" walkę z pododermatitis.

To wielki podziw w strony pani doktor. Ale świneczki też, w końcu dała radę . Z łapkami też na pewno w końcu będzie dobrze.