Kala i Pchełka ♥ Mirabelka [*]
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
Kurcze, dużo
I siuśki i może boby dać do badania...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
maleńka
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
Dziękujemy za kciuki dziewczyny
Jutro jak wrócę z pracy to zabiorę siuśki, boby i zaniosę gdzieś, mam dwie lecznice obok siebie więc gdzieś na pewno przyjmą.
Jestem cały czas w kontakcie z Cynthią, narazie obserwuję świnię, ale już widzę że trochę jej lepiej, zjadła i popcornuje więc jest lepiej
Trzymajcie teraz kciuki mocno bo znalazła dla nas świnki
Dzisiaj już jej nie dotykałam, żeby jej nie męczyć, ale jutro mogę już ją głaskać normalnie ? Czy czekać po tym leku parę dni na jakieś mizianie ? Nie wiem gdzie ten lek wgl dać... Dostałam go w papierowej torebce, w strzykawce. Wsadziłam do szafki, chyba nic mu nie będzie nie ?
Jutro jak wrócę z pracy to zabiorę siuśki, boby i zaniosę gdzieś, mam dwie lecznice obok siebie więc gdzieś na pewno przyjmą.
Jestem cały czas w kontakcie z Cynthią, narazie obserwuję świnię, ale już widzę że trochę jej lepiej, zjadła i popcornuje więc jest lepiej
Dzisiaj już jej nie dotykałam, żeby jej nie męczyć, ale jutro mogę już ją głaskać normalnie ? Czy czekać po tym leku parę dni na jakieś mizianie ? Nie wiem gdzie ten lek wgl dać... Dostałam go w papierowej torebce, w strzykawce. Wsadziłam do szafki, chyba nic mu nie będzie nie ?
-
maleńka
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
Przy ważeniu było 810 g, wczoraj było 831 więc nie jest najgorzej. Przy wyciąganiu z klatki piszczała, dalej gryzie się po bokach tak jakby wyrywała sobie włosy, widać już w tych miejscach prześwit. Apetyt ma dziś ogromny, od samego rana biega, popcornuje i ciągle je więc humor dziś ma
Ale pojedziemy do weta jutro. Pani niby ją obejrzała, wysłuchała mnie, ale to nie był mój lekarz, który zajrzał by jej dosłownie wszędzie... ( akurat był gdzieś na wyjeździe ) Mam nadzieję, że ktoś obejrzy ją dokładniej. Trzymajcie kciuki za nas
Ale pojedziemy do weta jutro. Pani niby ją obejrzała, wysłuchała mnie, ale to nie był mój lekarz, który zajrzał by jej dosłownie wszędzie... ( akurat był gdzieś na wyjeździe ) Mam nadzieję, że ktoś obejrzy ją dokładniej. Trzymajcie kciuki za nas
-
Assia_B
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
To, że apetyt dopisuje to akurat dobrze
Trzymam kciuki za zdrówko!
- sanedie
- Posty: 337
- Rejestracja: 19 lut 2015, 21:41
- Miejscowość: Katowice
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
-
maleńka
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
No nie wygląda na chorą... Ale widzę, że coś jej przeszkadza, bo co chwilę się gryzie i drapie po boku. Cynthia powiedziała, że to może być grzybica. Nic tam na tej skórze nie widzę, nawet jak jej te włosy poodgarniam, ale to mogą być początki i nic nie widać. Mam nadzieję, że to nie to... 
- sanedie
- Posty: 337
- Rejestracja: 19 lut 2015, 21:41
- Miejscowość: Katowice
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
A gubi ostatnio jakoś więcej włosów?maleńka pisze:No nie wygląda na chorą... Ale widzę, że coś jej przeszkadza, bo co chwilę się gryzie i drapie po boku. Cynthia powiedziała, że to może być grzybica. Nic tam na tej skórze nie widzę, nawet jak jej te włosy poodgarniam, ale to mogą być początki i nic nie widać. Mam nadzieję, że to nie to...

-
maleńka
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
No właśnie nie. Wczoraj nie było widać żadnych przerzedzonych miejsc. Dziś jej nie męczyłam dotykaniem, bo widzę, że nie chce być głaskana, ale przy ważeniu ją obejrzałam i zaczyna być widać skórę po bokach, a wcześniej tak nie było... Mam wrażenie że drapie się trochę mniej niż wczoraj, dzisiaj to jest bardziej takie gryzienie po bokach 
- sanedie
- Posty: 337
- Rejestracja: 19 lut 2015, 21:41
- Miejscowość: Katowice
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
-
maleńka
Re: Kala ♥ i znowu problemy...
Muszę sobie zapisać wszystko, bo jak znowu nie będzie mojego weterynarza, tylko któryś inny ( to jest lecznica gdzie jest więcej lekarzy, niektórzy mają tam praktyki i uczą się ) to będę go męczyć o każde możliwe badanie. Miałam zapłacić abonament - dużo mnie to miało wyjść bo TŻ w pracy za granicą i ciągle chce gadać... Ale co tam, najwyżej mi telefon zablokują, najważniejsze zdrowie Kali 