Strona 6 z 24

Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]

: 29 kwie 2015, 13:52
autor: sempreverde
Wiecie jak to jest, szewc w dziurawych butach chodzi ;)

Szarlotka ma się świetnie, waży już 1148g, jest okrąglutka i puchata, i jak na kobietę w ciąży przystało coraz bardziej humorzasta. ;) Nie znosi wyciągania z klatki, za to kocha jak się ją kizia po głowie. No i ogórka kocha :)

Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]

: 03 maja 2015, 7:39
autor: dziki_sęp
Moze jakies nowe :photo:

Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]

: 03 maja 2015, 19:51
autor: sempreverde
Będę się starać :)

W tym tygodniu wybieram się z Szarlotką na kontrolę, ostatnią przed porodem!

Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]

: 04 maja 2015, 14:12
autor: dziki_sęp
:świnka1: :świnka1: :świnka1: czekam niecierpliwie i przypominam, ze chetnie przygarne, jak bedzie chlopak :buzki:

Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]

: 04 maja 2015, 21:02
autor: sempreverde
Kolejka chętnych się ustawia :) Postaram się na dniach wstawić nowe foteczki!

A tymczasem Szarlotka powoli osiąga ten sam wymiar wszerz co wzdłuż, a dziś pierwszy raz poczułam ruszające się w brzuszku maluszki :love:

Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]

: 05 maja 2015, 6:11
autor: dziki_sęp
Dziwisz sie? Jak mamusia cudna to dzieciaki tez beda :buzki:

Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]

: 06 maja 2015, 22:52
autor: dziki_sęp
Co tam u Szarlotki i maluchow? :love:

Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]

: 08 maja 2015, 11:06
autor: sempreverde
Maluszki wariują w brzuchu :) Szarlotka waży 1206g i jest coraz większa. I bardzo dużo je! Naprawdę bardzo dużo ;)

Obrazek

Obrazek

Szarlota powoli zbliża się do osiągnięcia kształtu idealnego ;)
Obrazek

Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]

: 08 maja 2015, 11:10
autor: twojawiernafanka
Jaka ona jest wielka i piękna! :shock: :love:

Re: Szarlotka - w oczekiwaniu na maluszki [Warszawa]

: 08 maja 2015, 12:28
autor: sempreverde
A jaka kochana :) Dalej nie chce dać mi się złapać w klatce, na kolanach jest początkowo bardzo spięta. Po paru minutach następuje charakterystyczne odsapnięcie i Szarlotka luzuje się ;)

Na deser może jeszcze foteczki z klateczki, oczywiście świeżo wysprzątanej! Normalnie tam jest tona bobków pomimo że staram się sprzątać jej codziennie. Codziennie też panienka dostaje nowe legowisko/poduszeczkę/norkę, ponieważ siusia pod siebie i to, na czym leży jest od razu całe mokre. A siusia dużo - ot, takie uroki ciąży...

Obrazek

Obrazek