CAVIARNIA

To mi się pomyliło coś już chyba - Berta to nie była ta z największym brzuchem? W zasadzie najlepiej by było, jakby oszczędził wszystkie trzy panny...

No ja właśnie przyszykowałam kolację i porcja Szarlotki była niewiele mniejsza od porcji mojego trio

Boba to ta z największym brzuchem, Berta to ta najdrobniejsza a Bazia to "mamuśka" u której wyczułam ruchy dość intensywne. No nie oszczędził niestety, chyba że to tylko masakryczne gazy

To kompletnie wszystko mi się poplątało. Rozpiszę sobie na kartce, wreszcie wstyd nie znać stanu świnek w Klubie Świńskiej Matki

Ależ ten Boryna dzieciorobny...

Wyjadłyśmy w ciągu 40 minut miskę ziółek. Teraz uraczymy się odpoczynkiem.

Boba i Berta

Piękności. Ja bym się cieszyła że jedzą w końcu w ich brzuchach rozwijają się małe głodomory.

Dawno już nie pisałam co u dziewczyn Otóż Bazia trochę dziwnie się zachowuje, trochę mało ciążowo. Postanowiłam jutro wszystkie dziewczęta wziąć na kontrolę a przede wszystkim Bazię. Mam obawy że dzieciak jej się krzywo ułożył. Jutro pewnie napisze nieco więcej

I mamy werdykt... w ciąży na 100% jest.... a raczej są...

Boba i Bazia! Berta najprawdopodobniej jest pusta I Boby i Berty widać już fasolki z serduszkami, trudno powiedzieć ile bo przez USG nie zawsze można to stwierdzić ale mamy pewność - dziewczyny w brzuszkach mają przynajmniej po jednym młodym

Co do charakterów to nadal są bardzo nieufne do człowieka ale cudownie się relaksują w klatce, nie boją się kotów ani psa.

No to pozostaje czekać na rozpakowanie

Dzisiaj przyjechała do nas paczka z Herbal Pets - 50 paczek ziółek :O Dziewczyny wniebowzięte Niestety problem jest z Bazią - jest nadal bardzo drobna i koścista, zdaje się że ta ciąża jest dla niej mocno obciążająca. Plus nie smakuje jej Cavia Complete więc muszę podawać jej moją Cavie Nature, która zresztą jest bardziej tucząca.

Poprosimy w wolnej chwili foteczkie.... Tak do tygodnia wystarczy