Jejuuuu od dawna marzę o nornikach, mam fajne, olbrzymie akwa, ale poza tym brak miejsca, czasu i dodatkowych funduszy

Obejrzałam już kiedyś chyba wszystkie filmy z nornikami na yt i tak sobie tkwię w marzeniach, a Wy mi tu podsycacie wyobraźnię. Nie miałam za to pojęcia, że na nich też się testuje no i te wycinanki na uszach... To już dawno wyszło z mody nawet u żywej wieprzowiny. Ludzie to jednak potwory...
Z innej beczki - "badania/eksperymenty behawioralne" to taki wygodny slogan i rozumiem, że my, zwykli śmiertelnicy, nie dowiemy się co jest ukryte pod tym tajemniczym hasłem, ale co można wnioskować z behawioru gryzoni w warunkach laboratoryjnych? I na jakiego grzybka przydadzą się nam (ludzkości?

) takie badania?
Uczono mnie, że naturalny behawior obserwuje się w naturalnym środowisku, a obserwacja w sztucznych i do tego tragicznych warunkach jest formą znęcania się nad zwierzęciem. Może jestem ograniczona, może mam za małą wiedzę na ten temat, ale naprawdę tego nie rozumiem.
E tam, idę dalej oglądać te cudne, żółte zęby.