Re: Świnka Meggi - obecnie Mela :)
: 25 lut 2015, 8:52
				
				Ja mam owies, ten do kiełkowania, mogę odstąpićjoasior pisze:No owsa nie dawałam bo nie mam. Ale zamówię.
Forum Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim
https://forum.swinkimorskie.eu/
Ja mam owies, ten do kiełkowania, mogę odstąpićjoasior pisze:No owsa nie dawałam bo nie mam. Ale zamówię.
Sałata rzymska też jest ok, tylko nie za często. Spróbuj jeszcze roszponkę i rukolę - moi co prawda jedzą tylko przez chwilę, ale trochę jednak skubią. Nie wiem, jak Melcia z nerkami, ale jeśli ok, to możesz trochę szpinaku (moi uwielbiają, ale Vabik nie możejoasior pisze:Lidko mam i ogródek ziołowy i zioła polne oprócz tego co Pucka pisała i jeszcze kilka innych z JR Farmu i innych firm. Kombinuję jak mogę.Nie wiem z jaką karmą mogłabym jeszcze próbować. Jest jakaś którą większość świnek bardzo lubi?
Liście kalarepki wczoraj jej pierwszy raz dałam. Bałam się o wzdęcia i o kupy ale było ok więc powoli będę jej dawać. Daję też koperek i pietruszkę w małych ilościach i to też chętnie zjada. Muszę jeszcze cykorię kupić choć ostatnio nigdzie jej nie widziałam. Sałata rzymska to chyba nie bardzo? Selera naciowego, papryki, pietruszki ani buraka nie chce.
Wczoraj przyłapałam ją jak szamała siano przez chwilę więc może się rozkręci.
 ) Jak masz niedaleko do Lidla, to tam są niedrogie zioła w doniczce, za bazylię właśnie lidlową moi panowie dają się pokroić. Ja chłopakom wszystkie mieszanki ziołowe nasypuje na siano (mamy luzem w klatce) - nagle okazało się, że Vabik jest w stanie siano skubać, bo przy okazji wyjadania smakołyków je też wciąga. Jak mieszanki były w miskach - nie były jedzone. Co do karmy - my mamy kategoryczny nakaz podawania bezzbożowej, nie cieszy się za dużą popularnością (zjadane są może dwa trzy kawałki). Ale też nasz weterynarz uważa, że karma ma być dodatkiem. Ja ją trochę przemycam w herbim - świń musi dostawać herbi care dwa razy dziennie, mieszam mu ją z Beaphare nature (inaczej bym zbankrutowała, puszka przy mieszaniu mniej więcej 1:1 wystarcza nam na 6 dni).
 ) Jak masz niedaleko do Lidla, to tam są niedrogie zioła w doniczce, za bazylię właśnie lidlową moi panowie dają się pokroić. Ja chłopakom wszystkie mieszanki ziołowe nasypuje na siano (mamy luzem w klatce) - nagle okazało się, że Vabik jest w stanie siano skubać, bo przy okazji wyjadania smakołyków je też wciąga. Jak mieszanki były w miskach - nie były jedzone. Co do karmy - my mamy kategoryczny nakaz podawania bezzbożowej, nie cieszy się za dużą popularnością (zjadane są może dwa trzy kawałki). Ale też nasz weterynarz uważa, że karma ma być dodatkiem. Ja ją trochę przemycam w herbim - świń musi dostawać herbi care dwa razy dziennie, mieszam mu ją z Beaphare nature (inaczej bym zbankrutowała, puszka przy mieszaniu mniej więcej 1:1 wystarcza nam na 6 dni). 
  
  Ze świeżymi ziołami spróbuję ale jestem sceptycznie nastawiona bo żadna z moich świń nie chciała jeść bazyli, oregano czy tymianku.
  Ze świeżymi ziołami spróbuję ale jestem sceptycznie nastawiona bo żadna z moich świń nie chciała jeść bazyli, oregano czy tymianku. Ale spróbuj też z roszponką (podobno ze wszystkich sałat jest najlepsza - to zdanie naszego weta) i dziel się rukolą
 Ale spróbuj też z roszponką (podobno ze wszystkich sałat jest najlepsza - to zdanie naszego weta) i dziel się rukolą  Kiełki też są ok. A owies zasiej koniecznie - będziesz miała małe kosiarki
 Kiełki też są ok. A owies zasiej koniecznie - będziesz miała małe kosiarki  Musi mieć dość mokro, ale bez stojącej wody, dobrze by było, gdyby miał widne i ciepłe miejsce - wtedy rośnie błyskawicznie.
 Musi mieć dość mokro, ale bez stojącej wody, dobrze by było, gdyby miał widne i ciepłe miejsce - wtedy rośnie błyskawicznie.  Może za dużo tego podajesz? Mi wyszło 60x3=180 zł na miesiąc.
  Może za dużo tego podajesz? Mi wyszło 60x3=180 zł na miesiąc. Vabik na jedno posiedzenie zjada ok 40 ml gęstego błota, a je 2 x dziennie. Jeśli chodzi o karmy, to dużego wyboru nie mam - dwie bezzbożowe, które na zmianę mieszam z herbi care. Dużo nam wychodzą też rośliny (i zielone i suche) - ponieważ chłopaki dostają tylko liście, to w zimie na 1 posiłek "idą" sumarycznie 2 doniczki ziółek (a posiłki są 3 - dwa "normalne" i przegryzka).
 Vabik na jedno posiedzenie zjada ok 40 ml gęstego błota, a je 2 x dziennie. Jeśli chodzi o karmy, to dużego wyboru nie mam - dwie bezzbożowe, które na zmianę mieszam z herbi care. Dużo nam wychodzą też rośliny (i zielone i suche) - ponieważ chłopaki dostają tylko liście, to w zimie na 1 posiłek "idą" sumarycznie 2 doniczki ziółek (a posiłki są 3 - dwa "normalne" i przegryzka).Po pierwsze nie mam młynka a jak kiedyś od mamy pożyczyłam i zmieliłam Tośce to to za grube było do podawania strzykawką.pucka69 pisze:A nie możesz po prostu różnych karm plus sieczki zemleć w młynku ? Ja tak Jagę i Zytę dokarmiałam