Strona 6 z 14

Re: Lukrecja[Sztum]- do adopcji po odchowaniu maluszka

: 29 sie 2014, 20:59
autor: Cynthia
Quik - cudne imię :jupi:

Re: Lukrecja[Sztum]- do adopcji po odchowaniu maluszka

: 29 sie 2014, 21:32
autor: Farizah
Nosek po mamusi!
gratulacje! :jupi: :jupi:

Re: Lukrecja[Sztum]- do adopcji po odchowaniu maluszka

: 29 sie 2014, 22:07
autor: Miłasia
Jaka śliczna rodzinka :love:

Re: Lukrecja[Sztum]- do adopcji po odchowaniu maluszka

: 30 sie 2014, 11:09
autor: sosnowa
:love:

Re: Lukrecja[Sztum]- do adopcji po odchowaniu maluszka

: 03 wrz 2014, 8:05
autor: silje
Biorę sprawy w swoje ręce i wstawiam obiecane fotki (w końcu!)
- Lukrecja

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Lukrecja do 11 września będzie mieszkała ze swoim synkiem, potem muszę ich rozdzielić i znowu będzie sama..
A tak świetnie im razem! Razem brykają i śpią przytuleni. Napatrzeć się nie mogę.
Gdyby urodziła dziewczynkę, to by miała koleżankę (oczywiście byłaby to Sabina, bo wiecie- Lukrecja i Sabina- były dwa takie koty w bajce), a tak- nadal szuka koleżanki.

Re: Lukrecja[Sztum]- do adopcji po odchowaniu maluszka

: 03 wrz 2014, 8:15
autor: Skiti
Słodkości! :love: Lukrecja jest taka zabawna na tych zdjęciach - cudna!

Re: Lukrecja[Sztum]- do adopcji po odchowaniu maluszka

: 04 wrz 2014, 13:21
autor: sosnowa
Ona jest po prostu przecudna :love:

Re: Lukrecja[Sztum]- do adopcji po odchowaniu maluszka

: 05 wrz 2014, 20:14
autor: martuś
Czy Lukrecji nie robi się jakieś zapalenie warg? Na ostatniej fotce ma tak jakby strupki :think:

Re: Lukrecja[Sztum]- do adopcji po odchowaniu maluszka

: 05 wrz 2014, 21:20
autor: porcella
Ale ona jest taka śliczna, że na pewno szybko znajdzie doskonały dom!

Re: Lukrecja[Sztum]- do adopcji po odchowaniu maluszka

: 05 wrz 2014, 21:45
autor: silje
martuś pisze:Czy Lukrecji nie robi się jakieś zapalenie warg? Na ostatniej fotce ma tak jakby strupki :think:
Tak, ma cosik na nosie- zapewne skutek zbyt intensywnego wgryzania się w kukurydzę. Zapobiegawczo smaruję Clotrimazolem.

Prawda- śliczna jest, robi się okrąglutka i coraz bardziej oswojona :love:
Kiedy już będę musiała ją oddzielić od synka (a właściwie synka od niej)- prawdopodobnie pójdzie na DT do Skiti. Szkoda, żeby sama znowu siedziała. U mnie same chłopaki.
Chyba, że się jakiś super domek w międzyczasie znajdzie.