Klementynka bardzo dzielna dziewczynka za TM
Moderator: pastuszek
- 
				
				karpatka
Re: Klementynka dzilna dziewczynka i maluchy(Warszawa)-WOLNA
O matko! Jak dobrze, że tak świetnie dałyście sobie radę.
			
			
			
									
																
						- sosnowa
- Posty: 15298
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Klementynka dzilna dziewczynka i maluchy(Warszawa)-WOLNA
W klinice na Witolińskiej czasem jest na dyzurze asystentka dr Anny Kryspin-Zybert, ona się orientuje w świnkach, kiedyś nam Grawisię przyjęła sobotnią listopadową nocą ciemną. Gratulacje dla wszystkich uczestników akcji. 
Roksi, w MV nikogo w nocy w szpitaliku nie ma, jeśli trzeba regularnie dokarmiać Klementynkę, to chyba trzeba ją odebrać na noc, tak było z mojąTurbulą i świnką Stokrotki. Okropnie to upierdliwe niestety.
			
			
			
									
																
						Roksi, w MV nikogo w nocy w szpitaliku nie ma, jeśli trzeba regularnie dokarmiać Klementynkę, to chyba trzeba ją odebrać na noc, tak było z mojąTurbulą i świnką Stokrotki. Okropnie to upierdliwe niestety.
- effcien
- Posty: 753
- Rejestracja: 17 sty 2014, 2:15
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Mokotów
- Kontakt:
Re: Klementynka dzilna dziewczynka i maluchy(Warszawa)-WOLNA
I jak malutka i dzieciaczki?
			
			
			
									
																
						- Chrumka
- Moderator globalny
- Posty: 2039
- Rejestracja: 10 lip 2013, 7:56
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Praga Południe
- Kontakt:
Re: Klementynka dzilna dziewczynka i maluchy(Warszawa)-WOLNA
Dziewczynka wylądowała w Medicavecie. Potrzebny chyba cuuud i kciuki....Nie mogę więcej pisać bo łzy lecą same 
			
			
			
									
																
						
- gren
- Posty: 1416
- Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa, Targówek
- Kontakt:
- effcien
- Posty: 753
- Rejestracja: 17 sty 2014, 2:15
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Mokotów
- Kontakt:
Re: Klementynka dzilna dziewczynka i maluchy(Warszawa)-WOLNA
Oby było dobrze!   
   
   
 
Grenouille, obstawiam, że są podobne komplikacje jak po sterylce mojej pierwszej tymczaski, Tofi.
			
			
			
									
																
						 
   
   
 Grenouille, obstawiam, że są podobne komplikacje jak po sterylce mojej pierwszej tymczaski, Tofi.

- Dzima
- Posty: 10144
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Klementynka dzilna dziewczynka i maluchy(Warszawa)-WOLNA
Co się dzieje z malutką?
  
  
			
			
			
									
													 
  
Pyrka
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
			
						Za TM
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia- Chrumka
- Moderator globalny
- Posty: 2039
- Rejestracja: 10 lip 2013, 7:56
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Praga Południe
- Kontakt:
Re: Klementynka dzilna dziewczynka i maluchy(Warszawa)-WOLNA
Jest mikro- poprawa. Świnka zaczęła mieć jakiekolwiek odruchy, choć jej stan nadal bardzo ciężki wręcz agonalny... Pojawiła się szansa przetoczenia krwi, gdy choć jeszcze troszkę jej stan się poprawi. Prosimy o  kciuki. Sylwia cały czas jest z malutką a ja mam tu z Wami trzymać .
Operacja przebiegła prawidłowo,jej stan nie jest spowodowany jakimś błędem, ale faktem że tyle choróbsk się u niej zbiegło, a ona przecież zdrowa nie była, poród i te skurcze dodatkowo ją zmęczyły Dokarmiłyśmy ją u mnie w domu razem z Roksi po odebraniu jej z operacji i otworzyła szerzej oczka, przestała się trząść. Była słaba ale główka dzielnie w górze była... Niepokoiłyśmy się jej stanem więc po konsultacji z dr Judytą Roksi ją zawiozła do Medicavetu, tam nastąpiło pogorszenie ale teraz mała dalej walczy o życie. Elruin jedzie z dawcą będzie transfuzja...
Walcz maleńka....
Ona w trakcie tego porodu już mnóstwo krwi straciła, bo nie mogła urodzić... Cud już w ogóle że przeżyła operację. Bardzo dzielna jest....
			
			
			
													Operacja przebiegła prawidłowo,jej stan nie jest spowodowany jakimś błędem, ale faktem że tyle choróbsk się u niej zbiegło, a ona przecież zdrowa nie była, poród i te skurcze dodatkowo ją zmęczyły Dokarmiłyśmy ją u mnie w domu razem z Roksi po odebraniu jej z operacji i otworzyła szerzej oczka, przestała się trząść. Była słaba ale główka dzielnie w górze była... Niepokoiłyśmy się jej stanem więc po konsultacji z dr Judytą Roksi ją zawiozła do Medicavetu, tam nastąpiło pogorszenie ale teraz mała dalej walczy o życie. Elruin jedzie z dawcą będzie transfuzja...
Walcz maleńka....
Ona w trakcie tego porodu już mnóstwo krwi straciła, bo nie mogła urodzić... Cud już w ogóle że przeżyła operację. Bardzo dzielna jest....
					Ostatnio zmieniony 18 sie 2014, 16:30 przez Chrumka, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
																
						- effcien
- Posty: 753
- Rejestracja: 17 sty 2014, 2:15
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Mokotów
- Kontakt:
Re: Klementynka dzilna dziewczynka i maluchy(Warszawa)-WOLNA
Bardzo mocno trzymam kciuki!! Nie wiem, co więcej napisać, przeżywam to wszystko razem z Wami!
			
			
			
									
																
						




