CAVIARNIA

Zobaczymy jak to będzie, jak na razie ma jeszcze tydzień kwarantanny - do następnej niedzieli.
Trochę mnie martwi, bo z karmą w misce różnie; jak miał, tak jak moi, cn i muesli, to znikało tylko musli, jak miał samą cn to praktycznie nie znikała, teraz ma samo vl crispy muesli i zobaczymy jak będzie znikać. Nie dość, że mały to jeszcze wszystkie żebra czuć, ale mam nadzieję, że tłuszczyk się pojawi, bo włosy już lepiej wyglądają

Edit:
Wiecie co, myślałam, że nie będę miała doczynienia ze spermrodami, a tu życie spłatało mi figla i wczoraj wyciągnęłam Pufiemu jednego takiego

Pufi je VL CRISPY MUESLI (garstka muesli na dwa dni) i warzywa i tyje
Z dzisiejszego ważenia: 730 g
Trzeba tylko jeszcze przekonać go do VL CN

opitoliła moje futerko
















dla potwierdzenia, że to facet


wygrzewam się

nikt go nie chce?? to taki super proś

zwiedza mieszkanie, przychodzi jak się go zawoła już mnie chyba polubił, bo liże mi dłoń, jak go miziam i naleśnika robi

Na pewno ktoś się trafi, moim zdaniem warto jakbyś poprosiła kogoś o umieszczenie info o tym prosiaku na stowarzyszeniowym FB. Wtedy będziesz miała kolejki On jest naprawdę śliczny!

ale ma fantastyczne czarne galoty

Chryzantem a jego stópki, czarne "getry" z białymi palcami

Zagli, a chyba tak zrobię i jeszcze link u siebie na fb dam

edit:
zapomniałabym, ds musi zaopatrzyć się w szczotkę i nożyczki, włos Pufiego lubi dredy jakoś dzień dwa po jego odebraniu wyczesałam mu jednego frędzla, a niedawno musiałam mu wyciąć następnego

Polecam na lato go ze dwa razy ostrzyc na kilka milimetrów, a potem codziennie czesac szczotka z naturalnego włosia, wystarczy kilka minut. Ja to przeszłam i teraz jest super!

Pufi jest cudny, zaczęłam śledzić jego wątek ze względu na to, że Słupsk to moje rodzinne miasto, a teraz wchodzę codziennie i napatrzeć się nie mogę Z krótszą sierścią też mu do twarzy
PS Obcinałaś go sama czy byłaś u weta? Bo całkiem nieźle to wyszło

Sama, nożyczki poszły w ruch

Warchlaczku co zawiało Cię do Bydgoszczy? W której części Słupska mieszkałaś?