CAVIARNIA

Trzymam kciuki za bezstresową i bezproblemową podróż Strzałcia do DS
Wymiziajcie go od Dużej ciotki
Niesamowite, jak mi go brakuje w domu..

Miziamy, miziamy, nawet trochę mniej sztywnieje, ale stale jeszcze jest jak zaciśnięta pięść... Za to w klatce i na wybiegu zachowuje sie już dość śmiało. No i niestety ( a może stety) przyzwyczaja się do legowiska. Takiego puchatego...

Edit:
Najadłszy się, trawię w skupieniu...

Właśnie miałem zapytać jak czuje się Strzałek. Widzę, że jest już znacznie lepiej. Ładnie wygląda na tym legowisku.
Czekam na jutrzejszy kurs świnkobusu

Strzałcio kochany !
Mam nadzieję ze będzie pamiętał o cioci z Olsztyna
Bądź szczęśliwy Malutki ...
Aż się łezka kręci w oku ..

Na pewno będzie pamiętał o Tobie .
A zawsze możesz przyjechać go odwiedzić.

Strzałek w kartonie z sianem i legowiskiem pojechał - na razie na Ochotę do JD. Stamtąd niedługo odbierze go Cynthia i powiezie w siną dal na sam Śląsk, do Grzegorza i Chrupki. Ma kawał ogórka i kawałek marchewki, dużo powietrza i siedzi jak mysz pod miotłą.
Szczęśliwej drogi, prosiaczku!

To świetnie. Chrupka również nie może się doczekać!



Bardzo dziękuję za przechowanie prosiaczka i troskę o niego.

Grzegorz - dziękuję za zaproszenie
Strzałciu kochany nic się nie bój i jedź spokojnie do kochającego domku.

Już odliczam minuty
Za spokojny i bezproblemowy transport

2 godziny temu proś pojechał z Cynthią w dalszą drogę