Żegnaj Gizmulku [*][*][*] 18.01.2014
Moderator: pastuszek
-
Dag
Re: Żegnaj Gizmulku [*][*][*] 18.01.2014
Pomimo wszystkich nieszczęść jakie go wcześniej spotkały ...miał ogromne szczęście że trafił do Ciebie... oddałaś mu całe swoje serce a on to odwzajemniał...dzięki Tobie i Twojej walce o niego Madziu stał się najszczęśliwszym świnkiem na świecie...odszedł-ale nadal jest przy Tobie...biega radośnie za TM. Madziu trzymaj się, wiem co czujesz... Gizmulku kochany 
-
dodi-25
- Posty: 23
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Ożarów maz
- Kontakt:
-
derwuś
- Posty: 357
- Rejestracja: 08 lip 2013, 14:10
- Miejscowość: Wrocław/Dolny Śląsk
- Lokalizacja: Wrocław/Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Żegnaj Gizmulku [*][*][*] 18.01.2014
Jest źle , bardzo źle ....codzienne przyjście do domu sprawia mi ogromny ból
klatka Gizmusia stoi nadal w tym samym miejscu ...nie posprzątana ...nie mam odwagi tego zrobić ...nie umiem
cały czas wydaje mi się , że za chwilę wyjdzie z domku i przywita mnie swoim cudownym spojrzeniem , pełnym zaufania i miłości , swoim radosnym kwikiem .... i wesołym podskokiem .... dlaczego mój kochany szkrabie , dlaczego tak szybko
tak bardzo mi go brakuje ....
-
miŁOŚniczka
Re: Żegnaj Gizmulku [*][*][*] 18.01.2014
Pamięci Gizmusia
biegaj szczęśliwie za TM...
-
elivevaa
Re: Żegnaj Gizmulku [*][*][*] 18.01.2014
Gizmulku biegaj szczęśliwy bez bólu za Tęczowym Mostem razem z moimi prosiaczkami 
-
jax
Re: Żegnaj Gizmulku [*][*][*] 18.01.2014
Derwuś, trzeba spokojnie przejść przez żałobę... Klatka niech sobie stoi jeszcze przez jakiś czas w tym miejscu. Jak będziesz gotowa, to ją posprzątasz.derwuś pisze:Jest źle , bardzo źle ....codzienne przyjście do domu sprawia mi ogromny bólklatka Gizmusia stoi nadal w tym samym miejscu ...nie posprzątana ...nie mam odwagi tego zrobić ...nie umiem
cały czas wydaje mi się , że za chwilę wyjdzie z domku i przywita mnie swoim cudownym spojrzeniem , pełnym zaufania i miłości , swoim radosnym kwikiem .... i wesołym podskokiem .... dlaczego mój kochany szkrabie , dlaczego tak szybko
tak bardzo mi go brakuje ....
Odejście zwierzaka zawsze boli. A Ty przecież tak walczyłaś o Gizmusia... Zrobiłaś wszystko, co mogłaś. Inni dawno spisali go na straty. Ty walczyłaś do końca i Gizmo to czuł. Teraz bryka za TM razem z Luckunią. Jakby to okrutnie nie brzmiało: oni są szczęśliwi. Ty masz zdjęcia i świadomość, że mogłaś być z nimi... Takie wyjątkowe zwierzaki nie zdarzają się każdemu. Los Was połączył...
- kakazuma
- Posty: 270
- Rejestracja: 07 lip 2013, 19:19
- Miejscowość: Opole
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Żegnaj Gizmulku [*][*][*] 18.01.2014
Gizmusiu...
Magda, tak mi przykro
Dzięki Tobie Gizmo zaznała prawdziwego szczęścia. Choć tak krótko, ale zawsze...
Magda, tak mi przykro
