Strona 49 z 55
					
				Re: Solik i Mroku[*]   ___Szedar-DS
				: 20 lut 2020, 20:28
				autor: silje
				Byłam dziś z Solikiem u dr Judyty. Oko wygląda strasznie, nie zamyka się, bo jest za wielkie. By całkiem nie wyschło- nawilżałam je najpierw solą fizjologiczną (z marnym efektem), potem żelem Vidisc, a od dziś zamieniłam na Corneregel (podobno najlepszy w tych okolicznościach). Dr mówiła, że rogówka nie jest jeszcze martwa i jest szansa, że oko da się jeszcze uratować. Że widziała już takie przypadki, a nawet gorsze, które z tego wychodziły..  
Możliwe, że najlepszą opcją byłaby enukleacja, oraz usunięcie zęba, którego korzeń prawdopodobnie jest przyczyną tego całego bałaganu, ale wg Dr Solik nie przeżyłby tego zabiegu. Nie teraz, kiedy dopiero co walczyliśmy o każdy jego dzień. On jest jeszcze za słaby. 
Dlatego najpierw farmakologia. Dwa antybiotyki i steryd. Nawilżanie oka- jak najczęściej, nawet i 15x na dobę. I zobaczymy.
			 
			
					
				Re: Solik i Mroku[*]   ___Szedar-DS
				: 20 lut 2020, 21:19
				autor: porcella
				biedulek... 
 
  
 
			
					
				Re: Solik i Mroku[*]   ___Szedar-DS
				: 20 lut 2020, 22:53
				autor: doma2005
				
			 
			
					
				Re: Solik i Mroku[*]   ___Szedar-DS
				: 22 lut 2020, 16:25
				autor: zwierzur
				Walcz, Soliczku! 

 
			
					
				Re: Solik i Mroku[*]   ___Szedar-DS
				: 22 lut 2020, 19:04
				autor: Beatrice
				
			 
			
					
				Re: Solik i Mroku[*]   ___Szedar-DS
				: 29 lut 2020, 22:37
				autor: doma2005
				I jak się czuje dzielny pacjent Soliczek?
			 
			
					
				Re: Solik i Mroku[*]   ___Szedar-DS
				: 01 mar 2020, 18:59
				autor: lionblau
				Co tam u Solika. Jak się czuje?
			 
			
					
				Re: Solik i Mroku[*]   ___Szedar-DS
				: 01 mar 2020, 22:25
				autor: silje
				Solik trzyma się dzielnie. Chudziutki jest, ale sam podjada płatki owsiane i surówki. Karmą ratunkową też nie gardzi. 
W piątek (28.02) byliśmy u dr Judyty- oko podobno lepiej (choć nadal wygląda mało ciekawie). Dr ściągnęła strup, który się na nim utworzył i zleciła krople do oka (Difadol i Chibroxin), dalej mam żelować Cornelegelem- jak najczęściej. Solik na to oko nie widzi i może widzieć nigdy nie będzie, ale walczymy teraz o to, by nie trzeba go było usuwać. 
Co będzie dalej- czas pokaże.. Trudno być optymistą, bo nie jest dobrze, ale nie jest też na tyle źle, by już odpuścić . 
Widać, że świń ma chęci do życia.  Jak zgłodnieje, to nawet się głośno wydziera ( 

  nawet nie wiedziałam, że on w ogóle wydaje jakieś dźwięki, chyba teraz się nauczył), wskakuje też na półkę i czeka na jedzenie (pewnie z góry lepiej widzi). 
Solik od strony... lepszego oka

czekający na jedzenie

wcinający surówkę
 
...a tak wygląda- wejście na własne ryzyko 
https://images93.fotosik.pl/89/729114c7d8949357.jpg 
			
					
				Re: Solik i Mroku[*]   ___Szedar-DS
				: 01 mar 2020, 22:30
				autor: doma2005
				Soliczku kochany przesyłam ci buziaków tysiąc i trzymam kciuki za powrót do zdrowia  

 
			
					
				Re: Solik i Mroku[*]   ___Szedar-DS
				: 04 mar 2020, 20:49
				autor: margonel
				Dopiero teraz zobaczyłam oczko... płakać się chce 
Biedactwo kochane.