CAVIARNIA

Ja też trzymam .

zwierzur pisze:Jak to chomiki syryjskie, to samczyka lepiej oddzielić - na wszelki wypadek. Karłowate są raczej stadne, więc powinno być OK.

Z tego co mi wiadomo, wszystkie chomiki są samotnikami .

Dokładnie. Wszystkie chomiki są samotnikami. Na fb jestgrupa Chomicze życie niejedno ma oblicze czy jakos tak. Moja znajoma prowadzi. Konkretne info

Uuuuuf jesteśmy. Miałam jechać po świnkę, później po świnkę i chomika, wczoraj okazało się, że jadę po świnkę i dwa chomiki, w tym jeden w ciąży. Koniec końców wróciłam ze świnką i trzema chomikami . Wszyscy jesteśmy cali i zdrowi choć Kawka (świnka) jest tak przestraszona, że aż sparaliżowana.. Dopiero teraz, po trzech godzinach siedzenia w kącie, kawałek się ruszyła i poskubała sianko.. Panie i Panowie, przedstawiam kawiarnianą czwórkę! :

Zacznę od sprawczyni całego tego zamieszania, oto Kawka (w tygodniu będą ładne zdjęcia):



Pianka, przyszła mama:



Słodzik:



I drugi Pan Chomik, na którego imię, mnie jeszcze nie natchnęło.. Jakiś pomysł?

Fajna świneczka. Dżungarki (?) śliczne. Ale ta "mamusia" wygląda, jak bardzo młody syryjczyk...? Hmmm...

Świń cudny A Panu Chomikowi pasuje po prostu ,,Pan Chomik"

Śliczne dżungarki Kiedyś też miałam takie białe jak Pianka

Zacznę od sprawczyni całego tego zamieszania, oto Kawka (w tygodniu będą ładne zdjęcia):



Ale z Kawki piękny prosiak! Oby szybko się u Ciebie oswoiła

zwierzur pisze:Fajna świneczka. Dżungarki (?) śliczne. Ale ta "mamusia" wygląda, jak bardzo młody syryjczyk...? Hmmm...

Zapewne to "kundle", ale w typie dżungarów. Do syryjskiej jej daleko..

zwierzur pisze:Fajna świneczka. Dżungarki (?) śliczne. Ale ta "mamusia" wygląda, jak bardzo młody syryjczyk...? Hmmm...

To nie jest jej pierwszy miot więc nie jest na tyle młoda żeby urosnąć.

Dzisiaj Pani zwaliła mnie z nóg. Napisała mi sms jak byłam na szkoleniu "Jak zwierzaki, samiczka dobrze urodziła?", jak to przeczytałam to mnie ścięło.. Byłam pewna, że to początek ciąży bo nikt o zdrowych zmysłach nie oddaje tak delikatnego zwierzątka tuż przed rozwiązaniem. A jednak, Pani wyraźnie o zdrowych zmysłach nie jest ponieważ według niej jest to 16 dzień ciąży.. Nie wiem co mam powiedzieć..

Jeżeli chodzi o Kawkę to bardzo mnie martwi.. od wczoraj nie je.. ociupinkę skubnęła jabłuszko ale dosłownie kilka razy przejechała ząbkami, troszkę zjadła karmy albo po prostu grzebała pyszczkiem bo w miseczce jest dziurka, nie ruszyła siana ani ziół. Jak wróciłam po 6h do domu to siedziała w tym samym miejscu, w którym siedziała jak wychodziła.. Nie wiem co mam robić, bardzo chciałabym poznać ją chociaż z Grzebyczkiem bo być może jest taka smutna albo wystraszona i druga świnka ją ośmieli.. ale jeśli jest chora.. Powinna przejść 14 dni kwarantanny zanim poznam ją ze świnkami ale jak tak dalej pójdzie do za 14 dni jej nie będzie.. Postawię ją klatka w klatkę z moimi świnkami, wezmę sobie książkę, usiądę na łóżku i będę obserwować..

Biedna świneczka. Chomisie śliczne Tylko niektórzy ludzie okropni.