Dla Pieszczoszka i Alvinka
Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego
Moderator: pastuszek
- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastieg
Współczuję
Dla Pieszczoszka i Alvinka
Teraz znowu są razem za TM 
Dla Pieszczoszka i Alvinka
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastieg
Strasznie mi przykro, trudne są takie nagłe odejścia. Zawsze będziemy pamiętać chłopaków. Pieszczoszku, Alvinku bądźcie szczęśliwi za TM

-
Assia_B
Re: Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastieg
Dzima, myślę, że złożyło się na to kilka czynników... Pieszczoch nie był już najmłodszy, miał przynajmniej 5 lat, po drugie stracił kolegę, do którego początkowo nie był przekonany, wiecie jak to było... Rany bojowe na nosach, ale w końcu jednak się polubili... Kiedy byliśmy ostatni raz u weterynarza, lekarz powiedział, że ma bardzo wzdęty brzuszek, więc do tego wszystkiego doszły też problemy z żołądkiem...
Cały czas za nimi tęsknie, mam napady płaczu i jest mi strasznie przykro, że tak nagle ich zabrakło...
To zdjęcie zostało zrobione 26 maja, kiedy jeszcze nic nie zapowiadało tragedii... Cieszę się, że mieli jeszcze szanse pójść na trawkę..

Cały czas za nimi tęsknie, mam napady płaczu i jest mi strasznie przykro, że tak nagle ich zabrakło...
To zdjęcie zostało zrobione 26 maja, kiedy jeszcze nic nie zapowiadało tragedii... Cieszę się, że mieli jeszcze szanse pójść na trawkę..

- sosnowa
- Posty: 15298
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastieg
Dopiero teraz przeczytałam.
Współczuję z całego serca.
Przypuszczam, że Pieszczoch umarł po stracie przyjaciela, u mnie Grawisia przestała bobczyć po śmierci Turbuli, ale była bardzo młoda, udało się ją uratować. Geralt po śmierci Ggrawisi cudem przeżył po walce cały dzień w Medicavecie, miał gigantyczne wzdęcie, cały czas rokowania były ostrożne. Też był młody, miał niewiele ponad 2 lata wtedy. To jest jednak różnica. Pieszczoch był już starszy, więc organizm nie podołał. Może tak dla niego lepiej, że nie dostał na przykład raka z żalu i takie znam przypadki. Przynajmniej krótko to trwało, dla Was gorzej, ale z czasem też pewnie będziecie z tej świadomości czerpać pociechę.
Trzymajcie się

Współczuję z całego serca.
Przypuszczam, że Pieszczoch umarł po stracie przyjaciela, u mnie Grawisia przestała bobczyć po śmierci Turbuli, ale była bardzo młoda, udało się ją uratować. Geralt po śmierci Ggrawisi cudem przeżył po walce cały dzień w Medicavecie, miał gigantyczne wzdęcie, cały czas rokowania były ostrożne. Też był młody, miał niewiele ponad 2 lata wtedy. To jest jednak różnica. Pieszczoch był już starszy, więc organizm nie podołał. Może tak dla niego lepiej, że nie dostał na przykład raka z żalu i takie znam przypadki. Przynajmniej krótko to trwało, dla Was gorzej, ale z czasem też pewnie będziecie z tej świadomości czerpać pociechę.
Trzymajcie się
- Bajlandia
- Posty: 777
- Rejestracja: 12 cze 2015, 22:29
- Miejscowość: Bydgoszcz/Włocławek
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastieg
Ciężko w to uwierzyć.
Tak strasznie, strasznie mi przykro.
Dwie absolutnie najsłodsze świnki na tym forum...
Bądźcie szczęśliwi chłopcy za tęczowym mostem
A Wy kochani Duzi... trzymajcie się
Dwie absolutnie najsłodsze świnki na tym forum...
Bądźcie szczęśliwi chłopcy za tęczowym mostem
A Wy kochani Duzi... trzymajcie się
-
Assia_B
Re: Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastieg
Pieszczosiu... Dziś mija miesiąc... Alvinku... Ciebie nie ma już prawie dwa miesiące... A ja tęsknię za Wami...

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastieg
O rany, to niemożliwe...dopiero teraz weszłam i czytam tak strasznie smutne rzeczy... Pieszczoszku, zawsze zapamiętam Ciebie i Alvinka jako świnki, o których Asia opowiadała, że do niej biegły, jak wracała z delegacji... I ten dwukolorowy pysiolek Pieszczoszka...
Bardzo mi przykro..
Bardzo mi przykro..
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastieg
już ponad miesiąc a mi nadal ciężko uwierzyć w tą wiadomość z rana co dostałam.. 
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
