CAVIARNIA

Obejrzałam sobie w końcu foty na dużym ekranie

Asita nie bój się oni chcą się bawić nie upolować Ale świnie ich nie lubią aż tak i gryzą jak coś im się nie spodoba więc dlatego koty wcale do nich nie podchodzą za blisko tak jak pisze Dzima

Plan jest taki, że niedługo chłopcy powinni być u mnie.. Cappuccino to aniołek prawdziwy i pojedzie po nich osobiście Już się nie mogę doczekać! Ale co do szczegółów milczymy, nie będziemy zapeszać, jak dotrą to wrzucę foty to się zorientujecie, że to już

No i super!

Oby już się udało sprowadzić chłopaków do domu
Gratulacje dla Gerusia i białasków za gwiazdorzenie w przyszłorocznym kalendarzu

Dzima.. Ty jeszcze nie zapisałaś Gerego na zabieg usuwania jajek?

Na FB widziałam, że to już

Tak! Już są!
Proszę Państwa przedstawiam Cyryla


i synka Oryginała


i Cyrylową stopę


chłopcy razem




i chłopcy zaraz po przyjeździe do swojego nowego domku




a to mój widok z rana zaraz po otworzeniu oczu



+ magicznie wynaleziony skądś przez koty karton po butach i przywleczony na środek sypialni

I tak jak na FB dziękuję wszystkim którzy maczali paluszki w tym, że chłopcy są u mnie i że żyją! Hodowczyni Z Szalonego Chlewika czyli Zosi za oddanie właśnie mi ich do adopcji. Panu Wojciechowi (hodowla Obuchowo) za transport z Krk do Wawy. Lenie za zaopiekowanie się nimi w Warszawie i za szybką reakcję gdy trzeba było i uratowanie życia Cyrylkowi (nawet teraz jak o tym myślę co mogło się stać mam na nowo łzy w oczach), nigdy się nie zdołam odwdzięczyć za to co zrobiła i za zupełnie darmową opiekę nad chłopakami przez miesiąc! A przecież miało być tylko kilka dni. Dodatkowo Panią doktor z kliniki weterynaryjnej znanej nam tu na forum doskonale czyli MedicaVet za ratowanie Cyryla i nie poddanie się mimo, że już się wydawało wszystkim, że sprawa jest przegrana. I w końcu naszej forumowej Cappuccino, która zupełnie bezinteresownie sama zaoferowała pomoc w transporcie i pojechała wczoraj po chłopców i tylko w tym celu do Warszawy i z powrotem do Poznania żeby mi ich przywieźć, bo jako studentka ma tańsze bilety niż ja i bo jak sama powiedziała "karma wraca"

Dziękuję wszystkim bardzo, bardzo! I tym co trzymali kciuki oczywiście też Pozytywna energia naprawdę dużo znaczy!

Karma wraca...znaczy dla Capuccino dasz trochę CC?
Jacy oni są zjawiskowi....o maj gaaad ....... Po prostu niesamowici
Cudnie, że są już u Ciebie i że koty się zapoznały I że wszystko tak dobrze, choć po przejściach, się zakończyło

A widzę, że nowe chłopaki pościelowe mizianko zaliczyli

Chyba Bunny sypnę, żeby było coś takiego WOW

Zaliczyli i nie siknęli ani nawet bobka nie zostawili w łóżku! Foty na mizianiu takie sobie wychodzą, bo od głaskania się futerko ulizuje i nie oddają ich prawdziwego piękna

Oni te futerko mają takie puchate czy bardziej szorstkie w dotyku? Ciekawa jestem

Niesamowite kłębki puchu I niesamowici ludzie, którzy pomogli im znaleźć się u Ciebie.