Strona 443 z 445
					
				Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina [*]oraz kolegi Dasti
				: 17 cze 2018, 11:23
				autor: Asita
				Bardzo smutna wiadomość...zawsze myślałam, że Twoje oba chłopaki dożyją sędziwego wieku, a tu takie coś... 
 
 
Alvinku, będziemy o Tobie pamiętać 

 
			
					
				Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina [*]oraz kolegi Dasti
				: 17 cze 2018, 20:16
				autor: martuś
				Mógł chłopak jeszcze pożyć 
 
 
Asia musicie cieszyć się z tych wspólnych lat które razem spędziliście  

 Według mnie lepiej jak zwierzę odejdzie nagle bo się nie męczy. Nam jest wtedy trudniej pogodzić się z takim odejściem ale dla malucha jest lepiej. Moja poprzednia świnka męczyła się dwa tygodnie zanim odeszła (przez głupotę weta...) natomiast Nala w przeciągu niecałych 5 godzin.
 
			
					
				Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina [*]oraz kolegi Dasti
				: 19 cze 2018, 12:17
				autor: Assia_B
				Jutro minie tydzień, od kiedy nie ma z nami Alvina... Nadal ciężko nam się z tym pogodzić...
Życie płynie dalej... Pieszczoch ma się trochę lepiej, bo zaczyna interesować się otoczeniem. Znów spogląda na nas prosi o jedzonko.
Dziś robiliśmy leczo, Pieszczoch dostał z tej okazji paprykę i cukinię 

 
			
					
				Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina [*]oraz kolegi Dasti
				: 19 cze 2018, 13:05
				autor: Anula
				Asia a nie myślisz o koledze dla niego? Świnki są tak silnie stadne, że powinien mieć kumpla.
			 
			
					
				Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina [*]oraz kolegi Dasti
				: 22 cze 2018, 14:46
				autor: Assia_B
				Nie myślę o nowym koledze dla Pieszczocha. Tak wiem, że są to zwierzątka stadne. Daliśmy Pieszczochowi dom 4,5 roku temu. On zawsze był strasznym pieszczochem, uwielbiał Dużych i kolankowanie. Potem podjęliśmy decyzję, że dołączy do nas Alvin. Pieszczoch początkowo nie bym zadowolony, był nawet zazdrosny. Sporo czasu zajęło zanim zaakceptował kolegę. Alvin go uwielbiał, a Pieszczoch go tolerował. Teraz ma już około 5-6 lat (nie wiemy dokładnie). Przeżył młodszego kolegę. Nie chce mu fundowac stresu drugiego łączenia. Będziemy go kochać i opiekować się nim przez cały czas, który nam został. Podjęliśmy jednak decyzję, że nie będziemy mieć już więcej swinek i proszę o uszanowanie tej decyzji ...
			 
			
					
				Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina [*]oraz kolegi Dasti
				: 23 cze 2018, 20:33
				autor: dortezka
				Każda świnka jest inna. Wy jako właściciele wiecie najlepiej, czy on potrzebuje kolegi, czy nie  

 
			
					
				Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina [*]oraz kolegi Dasti
				: 28 cze 2018, 19:12
				autor: Bajlandia
				O rany! Niewierzę 

 tak mi przykro 
 
 
Biegaj Alvinku szczęśliwy i z pełnym brzuszkiem, tam gdzie teraz jesteś 
 
 
Szkoda, że już nie chcecie świnek 

 Trzymajcie się kochani 

 
			
					
				Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina [*]oraz kolegi Dasti
				: 08 lip 2018, 16:23
				autor: Assia_B
				Kiedy niecały miesiąc temu pękło mi serce... Nie sądziłam, że pęknie po raz drugi tak szybko...
W piątek rano Pieszczoch pobiegł do Alvina... Nie miałam wcześniej siły wejść tu i Was o tym poinformować...
Najbardziej kochana, proludzka świnka odeszła, by być razem z przyjacielem.
Nie planowaliśmy swinek... Historia Pieszczocha zamkniętego w piwnicy sprawiła, że się pojawiły i wprowadziły radość do naszego mieszkania. 
W niecały miesiąc straciliśmy dwóch członków rodziny... Moje serce pękło na wiele części...
Na zawsze zapamiętam go z usmiechem na pysiu. ..
Pieszczosiu i Alvinku, pozostawiliscie po sobie smutek i łzy, ale też wiele wspólnych i szczęśliwych wspomnień. Mam nadzieję, ze byliście szczęśliwi z nami i jesteście szczęśliwi teraz na swinkowych łąkach za Tęczowym Mostkiem... Kocham Was...
Pieszczoch 2013 (?) - 06.07.2018

 
			
					
				Re: Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastieg
				: 08 lip 2018, 17:10
				autor: Dzima
				Nie wierzę  

  tak szybko odszedł.... tyle pytań, czy to choroba czy to z tęsknoty  
 
  
Miał wspaniałe życie u Was  

 
			
					
				Re: Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastieg
				: 08 lip 2018, 18:20
				autor: doma2005
				Bardzo współczuję wielkiej straty 
