Re: Lomi. Tosia Kruszynka [*], Margaret [*]
: 13 gru 2018, 15:56
Kapitan Morgan xD
https://www.youtube.com/watch?v=GTyMhv7MCCs
Niezliczone lata temu, gdy zgubiliśmy się na nieznanych wodach
Zaczęły się szemrania o krwawym buncie
Chwyciliśmy za broń i wyrżnęliśmy oficerów
I z obnażonymi mieczami zmusiliśmy kapitana do marszu po trapie
A on, spadając w głębiny,
Rzucił na nas śmiertelną klątwę:
"Tak jak moim przeznaczeniem jest piekło,
Tak was spotka śmierć lub coś jeszcze gorszego"
Teraz stojąc pod szafotem
I czekając na koniec
Wypowiem moje ostatnie słowa
O świcie zatańczymy konopną polkę
Wznieście więc toast rumem i pociągnijcie kolejny łyk
Klątwa kapitana Morgana sprowadziła na nas ten los
Nie bójcie się zatem i nie patrzcie wstecz, zaświaty już czekają
Powróciliśmy do portu ze smutkiem w piersi
Zły cień prześladował nas na każdej wyprawie
Nigdy nie było nam już dane doświadczyć szczęścia
Jedynie żalu, śmierci, strachu i zżerajacej
nienawiści
Złąmaliśmy prawo, zdradziliśmy kodeks,
A teraz nasz czas się kończy
Niewybaczalna zbrodnia
Co do tego nie ma wątpliwości
Teraz stojąc pod szafotem
I czekając na koniec
Wypowiem moje ostatnie słowa
O świcie zatańczymy konopną polkę
Wznieście więc toast rumem i pociągnijcie kolejny łyk
Klątwa kapitana Morgana sprowadziła na nas ten los
Nie bójcie się zatem i nie patrzcie wstecz, zaświaty już czekają
Wiele lat już minęło
A klątwa wciąż nas prześladuje
Gnijemy teraz w czarnej celi
Czekając na wezwanie piekła
Ale nie płaczcie nad życiem,
Które porzucamy
Jedynym sposobem, by uwolnić się od klątwy,
Jest nasza śmierć
Teraz stojąc pod szafotem
I czekając na koniec
Wypowiem moje ostatnie słowa
O świcie zatańczymy konopną polkę
Wznieście więc toast rumem i pociągnijcie kolejny łyk
Klątwa kapitana Morgana sprowadziła na nas ten los
Nie bójcie się zatem i nie patrzcie wstecz, zaświaty już czekają
https://www.youtube.com/watch?v=GTyMhv7MCCs
Niezliczone lata temu, gdy zgubiliśmy się na nieznanych wodach
Zaczęły się szemrania o krwawym buncie
Chwyciliśmy za broń i wyrżnęliśmy oficerów
I z obnażonymi mieczami zmusiliśmy kapitana do marszu po trapie
A on, spadając w głębiny,
Rzucił na nas śmiertelną klątwę:
"Tak jak moim przeznaczeniem jest piekło,
Tak was spotka śmierć lub coś jeszcze gorszego"
Teraz stojąc pod szafotem
I czekając na koniec
Wypowiem moje ostatnie słowa
O świcie zatańczymy konopną polkę
Wznieście więc toast rumem i pociągnijcie kolejny łyk
Klątwa kapitana Morgana sprowadziła na nas ten los
Nie bójcie się zatem i nie patrzcie wstecz, zaświaty już czekają
Powróciliśmy do portu ze smutkiem w piersi
Zły cień prześladował nas na każdej wyprawie
Nigdy nie było nam już dane doświadczyć szczęścia
Jedynie żalu, śmierci, strachu i zżerajacej
nienawiści
Złąmaliśmy prawo, zdradziliśmy kodeks,
A teraz nasz czas się kończy
Niewybaczalna zbrodnia
Co do tego nie ma wątpliwości
Teraz stojąc pod szafotem
I czekając na koniec
Wypowiem moje ostatnie słowa
O świcie zatańczymy konopną polkę
Wznieście więc toast rumem i pociągnijcie kolejny łyk
Klątwa kapitana Morgana sprowadziła na nas ten los
Nie bójcie się zatem i nie patrzcie wstecz, zaświaty już czekają
Wiele lat już minęło
A klątwa wciąż nas prześladuje
Gnijemy teraz w czarnej celi
Czekając na wezwanie piekła
Ale nie płaczcie nad życiem,
Które porzucamy
Jedynym sposobem, by uwolnić się od klątwy,
Jest nasza śmierć
Teraz stojąc pod szafotem
I czekając na koniec
Wypowiem moje ostatnie słowa
O świcie zatańczymy konopną polkę
Wznieście więc toast rumem i pociągnijcie kolejny łyk
Klątwa kapitana Morgana sprowadziła na nas ten los
Nie bójcie się zatem i nie patrzcie wstecz, zaświaty już czekają