Teddy Noora (Viva! Gryzonie) i Kari Black (SPŚM)

[Gorgofone]

Kapitan Morgan xD
https://www.youtube.com/watch?v=GTyMhv7MCCs

Niezliczone lata temu, gdy zgubiliśmy się na nieznanych wodach
Zaczęły się szemrania o krwawym buncie
Chwyciliśmy za broń i wyrżnęliśmy oficerów
I z obnażonymi mieczami zmusiliśmy kapitana do marszu po trapie

A on, spadając w głębiny,
Rzucił na nas śmiertelną klątwę:
"Tak jak moim przeznaczeniem jest piekło,
Tak was spotka śmierć lub coś jeszcze gorszego"
Teraz stojąc pod szafotem
I czekając na koniec
Wypowiem moje ostatnie słowa

O świcie zatańczymy konopną polkę
Wznieście więc toast rumem i pociągnijcie kolejny łyk
Klątwa kapitana Morgana sprowadziła na nas ten los
Nie bójcie się zatem i nie patrzcie wstecz, zaświaty już czekają

Powróciliśmy do portu ze smutkiem w piersi
Zły cień prześladował nas na każdej wyprawie
Nigdy nie było nam już dane doświadczyć szczęścia
Jedynie żalu, śmierci, strachu i zżerajacej
nienawiści

Złąmaliśmy prawo, zdradziliśmy kodeks,
A teraz nasz czas się kończy
Niewybaczalna zbrodnia
Co do tego nie ma wątpliwości
Teraz stojąc pod szafotem
I czekając na koniec
Wypowiem moje ostatnie słowa

O świcie zatańczymy konopną polkę
Wznieście więc toast rumem i pociągnijcie kolejny łyk
Klątwa kapitana Morgana sprowadziła na nas ten los
Nie bójcie się zatem i nie patrzcie wstecz, zaświaty już czekają

Wiele lat już minęło
A klątwa wciąż nas prześladuje
Gnijemy teraz w czarnej celi
Czekając na wezwanie piekła

Ale nie płaczcie nad życiem,
Które porzucamy
Jedynym sposobem, by uwolnić się od klątwy,
Jest nasza śmierć
Teraz stojąc pod szafotem
I czekając na koniec
Wypowiem moje ostatnie słowa

O świcie zatańczymy konopną polkę
Wznieście więc toast rumem i pociągnijcie kolejny łyk
Klątwa kapitana Morgana sprowadziła na nas ten los
Nie bójcie się zatem i nie patrzcie wstecz, zaświaty już czekają

[Kropcia]

Czekam na Angus McFire

[Gorgofone]

Był pomysł, żeby Pago nazwać Angus McFife, ale Kapitan Morgan wygrał
Przypominam, że przez chwilę mieliśmy Ser Pigletiusa, dla którego inspiracją był Ser Proletius, druh Angusa

[Kropcia]

A mój angielski leży i kwiczy jeśli chodzi o rozumienie ze słuchu. Normalna rozmowa prostym językiem jeszcze mi jakoś wychodzi, ale teksty piosenek to już wyższa szkoła jazdy dopóki nie zobaczę tekstu, wyłapię może 10 słów i tyle... Niestety, taki mój urok

[Gorgofone]

A ja się cieszę, że nie masz wszystkich zalet tego świata, tylko częścią się ze mną podzieliłaś

Uwaga, proszę państwa, proszę państwa - uwaga!
Teraz, teraz! Już!

Pagusiu, przybywaj! <3

[sosnowa]

[Gorgofone]

Miło mi poinformować, że dzisiaj dołączył do nas Pago:
viewtopic.php?f=12&t=8584
Zyskał imię Kapitan Morgan.
Dziękuję z całego serca Silje, Ewie i Michałowi oraz Beatrycze: bez Was by się nie udało <3.
***
Kiedy Beatrycze przyniosła kawalera, prosiak był zmęczony podróżą i wystraszony. Siedział w śpiworku i na nic nie reagował: mąż nawet przyniósł mu zanurzoną wcześniej w Ziętku nać pietruszki, a on nic!
Kluczem okazała się Sułtanka. Kiedy mąż z nią usiadł, piglet wyszedł z kryjówki, zjadł natkę i zaczął się kręcić. Podjęliśmy więc decyzję o łączeniu w specjalnie przygotowanym kojcu.
Sułtanka od początku ignorowała Morgana. Natomiast on... nie może się odkleić od niej! Liże siuśki, próbuje na nią wskoczyć, a kiedy się zmęczy - odpoczywa kilka sekund i od nowa! Sułtanka jedynie ucieka przed nim, nie atakuje go, ale jojczy. Kiedy Morgan odpuszcza, ona się kładzie. W tej chwili od 20 minut odpoczywają. Dzieli je jakiś metr, Morgan obserwuje świat, Sułtanka wcina sianko. To najłagodniejsze łączenie, jakie miałam .
Później pokażę fotki .

[sosnowa]

[porcella]

Fantastycznie!

[zwierzur]