Strona 44 z 362

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 24 sie 2015, 18:11
autor: Siula
Aneksja mieszkania już dawno dokonana :?
maleńka pisze:No dziewczyny jesteście tak do siebie podobne, że na każdym zdjęciu się zastanawiam która to która :)
Przecież tak łatwo je odróżnić:
Misia - ciemne uszka
Tosia - jasne uszka
Bromba - wicherek na główce
katiusha pisze:(...)urlop przeniesie się do piwnicy
Urlop będzie się przenosił w kilka miejsc, bo musimy zrobić cyrk objazdowy z kopertami pełnymi zaproszeń :glowawmur:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 24 sie 2015, 18:29
autor: maleńka
Siula pisze: Przecież tak łatwo je odróżnić:
Misia - ciemne uszka
Tosia - jasne uszka
Bromba - wicherek na główce
Faktycznie, teraz bez problemu widzę :szczerbaty:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 24 sie 2015, 22:09
autor: Siula
Przecież one są tak zupełnie różne... o charakterach nie wspominając. Chociaż Bromba ostatnio próbuje się upodabniać do Misi... Już nawet zaczyna tyłkiem kręcić na Tosię.
Kto wie, może z tego ciapciaka wyrośnie prawdziwa CaviaDomina ;-)

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 29 sie 2015, 10:36
autor: maleńka
Co u dziewczynek ? :buzki:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 30 sie 2015, 19:04
autor: Siula
Dziewczyny mają się dobrze. Niestety Duzi byli na wakacjach i do świnek przychodziła dwa razy dziennie mama Dużej. Dzisiaj wrócili- chyba tęskniły ;) trochę dzikuski z nich więc Duzi będą nadrabiać mizianie i przytulaski. Bromba urosła przez te cztery dni, a Misia, jak twierdzi Duży, troszkę chudsza. Jutro ją zważę. Mała dzisiaj ważona- 577g :D Ona z pewnością przerośnie Misię
i Tosię. :shock:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 31 sie 2015, 9:03
autor: cappuccino
Dziewczyny cudowne! A klatka jak marzenie!

:love:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 31 sie 2015, 12:10
autor: Siula
Obrazek
(Bromba)- Wiesz co Duża? Fajnie, że już wróciliście. Ta głupkowata Misia nie daje nam spokju, bo myśli że jest ALFEM.
Obrazek
(Bromba)- A najgorsze, że my w domu nie mamy kotów. No i z tego właśnie powodu zamiast polować na koty, biega za nami i szturcha nas nosem...
Obrazek
(Misia) - Ej Duża, może przygarniemy jakiegoś małego kotka?

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 31 sie 2015, 13:37
autor: Lizaczek
Jakie słodziutkie :love:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 31 sie 2015, 18:09
autor: Siula
Dzisiejsze ważenie trzódki:
Misia 966g ( Duży dobrze wypatrzył,że jak nas nie było spadła 14g, albo była po kupce a przed kolacją :lol: )
Tosia 979g - grubasek ;) +47g, przegrubła Michę :lol:
Bromba ( wczoraj pisałam) ale powtórzę 577g- cały czas rośniemy! :jupi:
Dziś Duży wybrał się w rowerową podróż za miasto, gdzie nieopodal jeziorka leży piękna, zielona łąka, pełna soczystej
trawy (o co już trudno przy obecnej pogodzie). Tam rośnie tak pięknie chyba ze względu na podmokły teren. Tak więc suszymy zapasy na zimę ;)
A balkon wygląda tak :
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 01 wrz 2015, 13:14
autor: dortezka
o kurcze ale się zapasy szykują :102:

na ostatnich fotkach te uszka.. :love: :buzki: