Strona 424 z 445

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina oraz kolegi Dastiego

: 17 lut 2017, 12:05
autor: Assia_B
Ale on nie czuł, że mu się w noge wbijaja. Od razu wiedzieli, że to zniczulenie nie działa, bo nie umieli się wkłóć w odpowiednią część kręgosłupa. Uspili i dopiero zaczeli :-)

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina oraz kolegi Dastiego

: 17 lut 2017, 21:49
autor: Pani Strzyga
Tyle dobrego... ;)

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina oraz kolegi Dastiego

: 18 lut 2017, 21:59
autor: paprykarz
Mój brat też miał ten zabieg. "Odjechał" im po jakimś leku bo się okazało, że jest uczulony a nie wiedział. Dzień po zabiegu wpada do sali wściekła pielęgniara i drze gębę "Mogliby panowie nie palić w toalecie! Śmierdzi tam". A na sali mój brat nie ruszający się i chłopak z nogą na wyciągu po wypadku, niechodzący. Na nic się zdały tłumaczenia, że to nie oni :lol:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina oraz kolegi Dastiego

: 20 lut 2017, 9:34
autor: katiusha
:lol: a może jednak się doczołgali.

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina oraz kolegi Dastiego

: 20 lut 2017, 14:02
autor: martuś
To pewnie oni palili na sali a dym przeteleportował się do toalety :laugh:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina oraz kolegi Dastiego

: 21 lut 2017, 21:45
autor: Assia_B
Jak odwiedziłam raz Patryka, to ktoś akurat palił w łazience. Czuć było na całym oddziale. Masakra.

Z nogą lepiej. Póki co L4 do 8 marca, a potem zobaczymy.

Ja wzięłam tydzień urlopu, także wszyscy siedzimy w domku. Dziś posprzątałam u chłopców. Alvin przypomniał sobie jak to jest biegać do kuchni ;-)

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina oraz kolegi Dastiego

: 22 lut 2017, 20:05
autor: Asita
No to zwierzaki zadowolone :D Zdrówka dla małżusia :)

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina oraz kolegi Dastiego

: 23 lut 2017, 11:13
autor: pastuszek
katiusha pisze::lol: a może jednak się doczołgali.
:lol:

Dużo zdrowia dla męża, niech szybko wraca do formy :fingerscrossed:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina oraz kolegi Dastiego

: 01 mar 2017, 10:01
autor: dortezka
Na pewno to oni.. doczołgali czy nie, piguła wie lepiej :szczerbaty:

to jak siedzicie wszyscy w domu, to gdzie foty? :D

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina oraz kolegi Dastiego

: 01 mar 2017, 11:57
autor: Assia_B
Nie jesteśmy już w domu. Ja już jadę z nadgodzinami jak co miesiąc... :(

Zooplus mnie zirytował... Albo kurier bo w sumie nie wiem czyja wina... W każdym razie nie mam moich zakupów, a potrzebuję...