CAVIARNIA

to czyli do tego zbrylającego jednak świnie nie mają bezpośredniego dostępu? w zasadzie to lepiej.. myślałam, że może jest już jakiś złoty środek bezpieczny dla świń a zarazem praktyczniejszy niż ten zwykły drewniany który masakrycznie nosi się po klatce

nom, dużo mniej idzie tego zbrylającego

ach te moje chłopaki futrzaste, nowy rok rozpoczęli paroma kłótnami :/

jak synek skończy oglądać bajki to wrzucę parę zdjęć chłopaków z ich nowym nabytkiem

czy świnkom można podawać kranówke? nasze wodociągi twierdzą, że mamy najlepszą kranówkę w kraju i zachęcają do picia wody z kranu. ja tak pić nie będę i dziecku też nie dam kranówki, bo nie wiem w jakim stanie są 30letnie rury w budynku. ale mąż i tak pije kranówkę. :/

mają podusię od paru dni a już śmierdzi





jak złapię ich na podusi to wstawię

po dzisiejszym sprzątaniu, w wypoczynkowej zmieniłam wsad na sam spód żwirek, potem mata i na wierzch ręcznik

parę dni i śmierdzi?? parę?? u mnie na następny dzień po tym jak włożę to już capi.. Każda z 6jściu musi zaznaczyć że to "jej zabawka"

bo dopiero po paru dniach ją ruszyłam do sprzątania

moje bez ruszania śmierdzą
ale mają fajną podusię z kłapouchym

kiedyś robiłam takie ankiety, ile czego kupuję czy coś w tym stylu i dostałam w prezencie podusię i zamiast się gdzieś kurzyć to obłazi sierścią i smrodkiem świnkowym

edit 8-01-14: stwierdzam, że jeszcze potrafię robić na drutach
wyczarowuję Grubemu (Kropelek) norkę, bo lubi zawinąć się w coś ciepłego czasem
jak skończę to się pochwalę

czekamy na efekty! Ja próbowałam ostatnio wsiąść się za szydełko.. nie było łatwo.. ostatecznie pożyczyłam od cioci maszynę do szycia

miałam im dzisiaj posprzątać, ale tak źle się czuję, że nie mam siły sprzątać niczego, ledwo trochę podziergałam norkę

Oj to dużo zdrówka i czekamy na zdjęcia norki