CAVIARNIA

Oni robią do kuwety, ewentualnie koło miski zgubią parę bobków Dry beda wsadziłam do klatki gdzieś po 13, teraz zebrałam kilka bobków

Orce nie przytrafia się zostawienie bobka, czasem - przez pomyłkę źle wejdzie do kuwety i jak jej pupka wyjdzie za kuwetę to się wysiura na dry bed, ale od razu po wysiusianiu pokazuje, że coś jest "nie tak" bo wącha, liże matę i popiskuje

jaką Alf dostał cudną kokardę
I Ty się dziwisz, że on Ciebie gryzie???

dortezka pisze:jaką Alf dostał cudną kokardę
I Ty się dziwisz, że on Ciebie gryzie???

Ja sobie to tłumaczę tak, że Alf mnie gryzie bo nie chcę żebym mu psuła fryzurę Dziękuję

Jak już tak podziwiamy kokardki to muszę się pochwalić, "księżniczka" Dudusia


I dwie panie razem

Rany jakie czyściochy! Aż Ci zazdroszczę

to tak, żeby Alfowi nie było smutno??
Śliczne masz "panny"

jeszcze załóż Albertowi

Tylko do czego Albertowi przyczepić tą kokardę

Trajkotka pisze:Rany jakie czyściochy! Aż Ci zazdroszczę

A tam czyściochy, ostatnio się namęczyłam żeby wykąpać i wysuszyć chłopaków to ledwo co skończyłam suszyć Alfa a on już sobie włosy posikał hahah U nas kąpanie wygląda masowo: Duda, Alf, Albert, Orka, piesek (godzina suszenia i kąpania) i na końcu wymęczona ja

dortezka pisze:to tak, żeby Alfowi nie było smutno??
Śliczne masz "panny"

jeszcze załóż Albertowi

Dokładnie tak! Duda sam się dopomina o czesanie zawsze przybiega jak mam zabiegi pielęgnacyjne Alfa, podstawia się pod grzebień i nic tylko "czesz mnie duża babo" Albertowi nie mam na co przypiąć muszę mu jakąś opaskę wymyśleć


Albo taką kokardę samoprzylepną

Półko/domek ferplastowski sprawdzał się tylko dla Dudy, jest skoczny więc spokojnie wchodził, dla Alberta i Alfa oryginalne schodki były za strome więc zrobiłam nową kładkę

Efekt:

Jak oni mają ślicznie w tej klatce

i jak bardzo chłopięco