Strona 42 z 362
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 17 sie 2015, 20:15
autor: dortezka
Siula pisze:W końcu się chyba przyzwyczai, że u nas Ci żarełka dostatek.

niby żarcia pod dostatkiem ale są 2 gęby jeszcze do tego pysznego żarcia.. a co jak zjedzą więcej? a jak smaczniejszego kęsa znajdą?

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 17 sie 2015, 20:17
autor: Asita
Mój Alfredzik też taki zachłanniak...jak daję arbuza, to na mini kawałeczki kroję i daję mu pojedynczo, bo on aż się zapowietrza i wtedy zaczyna tak właśnie czkać-kasłać. A Żurek nie, ten jest jakiś rozsądny...

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 17 sie 2015, 21:20
autor: Pani Strzyga
Niektóre zwierzaki po prostu tak zachłannie jedzą, niezależnie ile jedzenia by dostały

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 19 sie 2015, 19:46
autor: katiusha
I wtedy najedzone niby w trzy minuty, choć mają dostatek i czas

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 19 sie 2015, 20:46
autor: maleńka
Moja w klatce jedzenia nie widzi, ale za to jak powyciągam miski na wybieg to je tak zachłannie jakby się bała, że zaraz wyrzucę

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 20 sie 2015, 19:53
autor: Siula
W świnkowym pałacu panuje względny spokój. Słychać co jakiś czas poburkiwania i pogonie, ale mam nadzieję,że dziewczyny lubią swoje towarzystwo. Tosinek tylko robi nam miękkie i śmierdzące kupki

Byliśmy dzisiaj u weterynarza i dał nam probiotyk, tylko wyczytałam, że w składzie jest surowe białko ( 0,6 % tylko, ale jest). To jest probiotyk dla psów więc nie wiem czy mogę go podać?? Co myślicie? A Bio-lapis gdzie mogę kupić? Poza internetem żeby szybko. Jutro chyba weźmiemy Tosię żeby ja obadał czy to charczenie nie od dróg oddechowych bo dzisiaj kichała. A trawa wpływa na miękkość kupek tak jak warzywa?
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 20 sie 2015, 20:02
autor: Lilith88
Kurczę probiotyk to tylko u weta albo właśnie przez net

może zadzwoń do AKW w Poznaniu mają jeszcze do 22 otwarte i zapytaj czy ten co masz możesz dać. Szkoda że wcześniej nie wiedziałam, bo zrobiłam dziś o 13 zamówienie w hipciu i już wysłali wiec jutro bym ci podrzuciła a tak dupa

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 20 sie 2015, 20:24
autor: Siula
Właśnie nasz weterynarz nie miał dla gryzoni, dał mi taki. A jak zamówię to dopiero w poniedz. dostanę. Niby te kupki się ładnie trzymają, ale miękkie się rozmazują. Wyczytałąm o tym białku i nie wiem teraz co zrobić.
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 20 sie 2015, 20:30
autor: Lilith88
Zadzwoń zapytaj w AKW mówię Ci oni będą wiedzieć czy możesz podać są typowo gryzoniowi. Jak nie może być przejdź się jutro po innych wetach może ktoś ma w okolicy. Bo do Poznania raczej jechać nie będziesz

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 20 sie 2015, 20:31
autor: Lilith88