Strona 41 z 445

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 15 paź 2014, 20:52
autor: Assia_B
Dzima pisze:Niech się tylko z zębiskami nie rzuca :nono:
Będzie dobrze :fingerscrossed: a to już łączenie? To chyba nie jest zbyt neutralny teren? :think:
Z zębiskami się nie rzuca... albo olewa albo prycha albo kręci tyłkiem... niestety najczęściej olewa...

A co do neutralnego terenu, to dzisiaj biegali po podłodze... Ale u mnie w mieszkaniu nie ma neutralnego terenu... Bo Pieszczoch był wszędzie... na łóżku, na kanapie, pod łóżkiem, pod stołem... w kuchni... w przedpokoju... Więc teren nigdy nie będzie neutralny... No, ale tak jak piszecie - najważniejsze, że nie ma zębów w ruchu :)

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 15 paź 2014, 23:08
autor: Foggy
Mówię - dobra, dobra, taki zachwyt, pewnie przesadzają :roll: Ale Alvin jet fantastyczny! :love: [


Teraz tylko kciuki za łączenie i będzie dream duet! Obrazek

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 15 paź 2014, 23:13
autor: ANYA
Assia_B pisze:Tak na szybko przed hiszpańskim:
Obrazek
Co moj Ryan robi u Ciebie? :think:

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 16 paź 2014, 7:33
autor: Assia_B
Haha :D No ANYA masz racje, że podobny, ale jednak są różnice :) A Twój Ryan też taki ludzkolubny jest? Jak ja bym chciała, zeby on polubił Alvina, a nie odwracał się tyłkiem... :P

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 16 paź 2014, 8:29
autor: joaś
Hehe, ten boczek ze zdjęcia rzeczywiście Pieszczoch ma Ryanowy... albo odwrotnie? :think:
Assia_B pisze:Z zębiskami się nie rzuca... albo olewa albo prycha albo kręci tyłkiem... niestety najczęściej olewa...
Assia, brak zębisków - jest świetnie :) A co do olewania, to może Pieszczoch ma taki sposób na życie? U mnie jest tak, że Folbryk Brusa wkurza czasami, bo łazi za nim, chce leżeć obok, a Brus potrzebuje czasu dla siebie :roll: I jak go wtedy wezmę na samotne wylegiwanie, to poleży, szczęśliwy, tak z 15 minut - i zaczyna się rozglądać za stadem swoim... A jakie są powitania po takiej rozłące :lol: Olewanie jest na porządku dziennym, miłości nie ma - ale samotność niedobra, oj niedobra!

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 16 paź 2014, 13:00
autor: Assia_B
Nadal mam nadzieję, ze jednak się polubią i będą żyć w zgodzie... Póki co jest mi trochę przykro, ze Alvin chce się bawić, a Pieszczoch go olewa...

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 17 paź 2014, 12:36
autor: Zaffiro
Kochana cierpliwości :buzki: daj im troszkę czasu ;)

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 17 paź 2014, 13:20
autor: sosnowa
Oczywiscie, to przecież bardzo niedawna sprawa, a Pieszczoch był długo sam, musi się przekonać, że też jest swinką. Wiem co mówię, mojej Turbulencji to bardzo długo zajęło, a już od kilku miesięcy są w jednej klatce. Poza okresami rui jest ok, a panowie przecież rui nie miewają :lol:

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 17 paź 2014, 15:04
autor: Assia_B
sosnowa pisze:Oczywiscie, to przecież bardzo niedawna sprawa, a Pieszczoch był długo sam, musi się przekonać, że też jest swinką.
Sądzisz, że on myśli, że jest człowiekiem :D? A tak serio, to mam nadzieję, ze będzie dobrze :) Wczoraj biegali razem po podłodze... Pieszczoch chyba od początku bycia z nami tyle nie biegał, ale czasem przychodził moment, ze znów coś mu odwaliło i zaczynał buczeć i kręcić tyłkiem...

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 17 paź 2014, 16:58
autor: ANYA
Asia no wiem, ze sa roznice ale tak na pierwszy rzut oka, pierwsze skojarzenie i wyglada jak Ryan.
A czy Ryan jest czlowiekolubny? chyba nie ogladalas filmiku jak go glaskalam :laugh: ale powiem, ze wrecz mnie kocha...jak mam szpinak w reku :laugh:
Jak swinki nie uzywaja zebow to jest bardzo dobrze ;)