CAVIARNIA

Olek pisze:
R.Cialdini - Wywieranie wpływu na ludzi

Fakt świetna książka

Jack Daniel's pisze:Czytał ktoś już "słynną" książkę Sumlińskiego o naszym (niedługo-już-byłym) prezydencie i jego związkach z WSI?

Czytałam. Warto.

Czytam "Synonim zła" Ivo Vuco. Jedna z gorszych ostatnimi laty. Męcząca, kiepsko napisana, pełna "prawd objawionych" przemycanych tak, by wyglądała na głęboką. Tymczasem nie jest. Nie polecam.

"Wołanie grobu", Simon Beckett - albo się starzeje i tracę "ten zmysł", albo książka była na tyle dobra, ze do końca nie byłam pewna mordercy. Raczej na jesienne wieczory, niż letnie dni, ale myślę, ze warta polecenia.

A ja czytam "Ciemny Eden". Świetna lektura, choć raczej nie dla tych, co unikają fantastyki.

W ogóle mam całego blogaska o czytanych przeze mnie ksiązkach, ale linka nie dam, bo nie wiem, czy moderacja nie da po łapach.

"Dziewczynka, która za bardzo lubiła zapałki" - książka, która z "boru, co za badziewie" doszła do "musze ją mieć na półce". Jest nappisana bardzo specyficznym, męczącym czytelnika, językiem, ale nie dzieję się tak bez powodu. Przeczytałam ją w jeden wieczór, klnąc pod nosem przez pierwsze 50 stron, a przez kolejne 115 nie mogąc się oderwać.

Czytam trylogię Sienkiewicza

Ja czytałam Pana Wołodyjowskiego Sienkiewicza super książka

Czy jest tu ktoś poza mną, kto lubi prozę pana Wiesława Myśliwskiego? Przeczytałam prawie wszystko i jestem bardzo za. Podwójna Nike zasłużona! Najbardziej chyba jednak lubię Kamień na kamieniu.

Ja czytam Widnokrąg. Jeżeli wszystkie jego książki są pisane w ten sposób, tak pozwalają się przenieść w bohatera, to tak, wielbię Myśliwskiego i będę polować na każdą jego książkę.