Strona 5 z 6

Re: Rozczochrana panienka Kimbusia [Poznań] - rezerwacja

: 27 lip 2013, 17:48
autor: AniBanani
Mogę zapytać co to za klatka, wymiary? Wydaje się jakaś szeroka :shock:

Re: Rozczochrana panienka Kimbusia [Poznań] - rezerwacja

: 27 lip 2013, 17:53
autor: atka1966
ma 140/65 cm :szczerbaty: wyczaiłam ją na "Tablicy" :yahoo: nie mieści mi się na szafce, śmiesznie to wygląda, ale co tam, przynajmniej świnie mają luz :meeting:

Re: Rozczochrana panienka Kimbusia [Poznań] - rezerwacja

: 27 lip 2013, 18:01
autor: AniBanani
aaa no wlasnie tak myslalam ze 140 ;p

Re: Rozczochrana panienka Kimbusia [Poznań] - rezerwacja

: 27 lip 2013, 18:15
autor: jadziulka
Ale Kimbusia ma klatkę do biegania i towarzystwo :jupi: Super:) Hamaczek cały jej:)

Re: Rozczochrana panienka Kimbusia [Poznań] - rezerwacja

: 27 lip 2013, 18:19
autor: AniBanani
Gdybyś gdzieś taką 140 jeszcze zobaczyła daj znać :D
A co do świnek to boskie są. Mam nadzieję, że szybko się zakumplują :102:

Re: Rozczochrana panienka Kimbusia [Poznań] - rezerwacja

: 27 lip 2013, 18:26
autor: atka1966
AniBanani pisze:Gdybyś gdzieś taką 140 jeszcze zobaczyła daj znać
trzeba monitorować często ogłoszenia :meeting: jakbym coś namierzyła to dam znać :pocieszacz:

a świnie, cóż... za gorąco jest dziś (mam w pokoju 27,5 st C :tired:), żeby im się chciało mocno wariować :laugh: dobry czas na łączenie :laugh:

ps.
Jadziulko, Kimbusia - Milenka, to cudeńko :love: jak widać zresztą na "hamaczkowym zdjęciu" :love:
lubi się wylegiwać na hamaku, bo jest wielki i wyżej powieszony, żeby te dwa moje grubasy tam nie wlazły :neener: tam jest bezpieczna :meeting: jestem dobrej myśli, chyba się szybko oswoją ze sobą :pocieszacz: są podwójne miseczki i poidełka, dużo luzu, nie powinno być walk o jedzenie, więc nie ma możliwości innej, jak ta, że Mi-Lenka zostanie u nas :yahoo:

Re: Rozczochrana panienka Kimbusia [Poznań] - rezerwacja

: 30 lip 2013, 6:34
autor: jadziulka
No i super :ok:

Re: Rozczochrana panienka Kimbusia [Poznań] - rezerwacja

: 30 lip 2013, 8:39
autor: atka1966
cóż... mija 3 doba, a świnie nadal razem :meeting: sytuacja wygląda następująco :
Juras terkota do obu panienek, Busia przegania Milenkę tylko wtedy, gdy ta "najdzie ją" od tyłu, a jak podejdzie od przodu to podnoszą pyszczki do góry, na chwilkę nieruchomieją i jedna z nich daje spokój, albo jest krótkie spięcie, szuru buru, na zmianę :neener: ale potem leżą obok siebie, jak gdyby nic się nie stało :102:
po podłodze Lenka biega jak szalona (moje leniwce siedzą pod fotelem) zwiedza wszystkie kąty, pod szafami mi robi porządek :laugh: włazi tam, gdzie ja nie dosięgam mopem, więc wyłazi z tzw "kotem" na plecach :laugh: odkurzacz normalnie :laugh: nawet jej już nie wyciągam na siłę, bo sama po jakimś czasie wychodzi :szczerbaty: moje grubasy sie nie mieszczą pod szafami :szczerbaty: porządki przedświąteczne mam z głowy ;) Lenka mi to załatwi... a im bardziej zastawiałam, tym bardziej jest ciekawska i próbuje sie tam dostać, odgrzebując wszystko... nie ma mocnych na tę małą glistę :laugh: żadne zapory nie zdawały egzaminu, więc dałam spokój i teraz zwiedza wszystko :meeting:

Re: Rozczochrana panienka Kimbusia [Poznań] - rezerwacja

: 30 lip 2013, 9:00
autor: martuś
U mnie jest to samo :szczerbaty: Czym bardziej zastawiam dziury to dziewczyny jeszcze bardziej chcą tam wejść :szczerbaty: Super, że cała trójka mieszka już razem :fingerscrossed:

Re: Rozczochrana panienka Kimbusia [Poznań] - rezerwacja

: 30 lip 2013, 18:23
autor: jadziulka
Ha ha dobra jest :laugh: . U mnie tez wyszła z jakimś kurzem na futerku spod komody. Kurcze taka świnka latająco- sprzątająca to skarb:) No i u mnie całą chałupę też zwiedzała, aż się śmiałysmy z niej z mamą.