CAVIARNIA

Nie, nie jest, na razie jest raczej za slaby na myślenie o takim zabiegu. Choć dzisiaj jakby lepiej - przede wszystkim wrócił do poprzedniej ruchliwości, stoi przy kratach i podrywa Srokę.
Chętnie zjadl wieczorem karmę dr Doroty, protestował przeciw zastrzykom, ale po nospie poszedl wciągac siano, więc chyba to dobry objaw. Nie piska. Takie odnoszę wrażenie, jakby się pozbył jakiejś blokady, może wysiusiał coś, co mu przeszkadzało?

Apetyt dzisiaj świetny, pisków nie słychać. W czasie, kiedy byłam w pracy sfrygał pełny paśnik siana, następnie zaś przypiął się do miski z cykorią. Teraz śpi słodko

Obrazil sie, bo rano dostal leki. Gorzkie fuj. Ale potem cykorie i ulubione zarcie, czyli skorke z arbuza. U mnie wszyscy uwielbiaja to danie, widac Marcelowi powiedzieli, ze dobre. Najadl sie i spi na domku..

Niech apetyt o dobry humor dopisuje, zdrowiej Marcelku

Marcel, bacznosc! Jade z trawą!

Jedzonko pierwsza klasa

Jutro świnia idzie na przegląd. Do dr Doroty. Apetyt świetny - zwłaszcza na Ziętka dla nerkowców, a jak ma być bobek, albo siusianie, to już niekoniecznie jest dobrze - raczej się popiskuje. Czarna rozpacz w tym bialym futrze.

Tak wyglądamy nad michą

Przystojniak
Dobrze niech je i nabiera sił

Nasiusiał do pudełka, więc w nagrodę wrócił do domu. Wieczorem wyniki.