Re: Chłoniak - chemioterapia wydłuża życie czy może cierpien
: 26 sty 2016, 22:27
... a jak tam sytuacja ze Strzałkiem, wiadomo coś więcej ?grzegorz pisze:Dziękuję za odpowiedź. Tak, chodziło mi o objawy chłoniaka.
Pytałem, ponieważ mój Strzałek też ma powiększone węzły chłonne, ale tylko te w okolicach wszystkich łapek.
Weterynarz nie postawił konkretnej diagnozy. Powiedział, że może to być chłoniak, ale równie dobrze może to być tkanka tłuszczowa. Na razie zalecił obserwację. Martwię się o niego.
Udało nam się uzbierać pieniążki i Kajtek jutro jedzie na czwarte już podanie leku. Po ostatnim wlewie nie czuł się najlepiej, teraz pewnie też nie będzie wesoło. Po trzech tygodniach chemoterapii mogę powiedzieć, że tak samo jak na ludzi, chemioterapia działa na zwierzaki - Kajtek stracił apetyt, schudł jakieś 30 gram mimo dokarmiania. Nie mogę go dokarmiać więcej bo widzę, że wówczas czuje się gorzej. Jest w miarę aktywny, pije nawet sam wodę z poidełka . Dobrze, że morfologia i biochemia ok. Kupka i siku też w porządku. Mam nadzieję, że da sobie jutro założyć wenflon bez usypiania bo po ostatnim usypianiu bardzo źle się czuł. Tak więc jutro 6.47 ruszamy, przed nami 420 km i 3,5 h jazdy. Pozdrawiamy i do jutra