panienka z kukuryku TOFI za TM

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
effcien
Posty: 753
Rejestracja: 17 sty 2014, 2:15
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Mokotów
Kontakt:

Re: panienka z kukuryku TOFI [Warszawa] |wstrzymane/wst.rez.

Post autor: effcien »

Zabieg przełożony wstępnie na jutro z powodu nagłej nieyspozycji lekarza. Z tofiową wszystko w porządku, po prostu po drugiej stronie "okoliczności źle się zbiegli" - jak mawiała moja babka. ;)
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15286
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: panienka z kukuryku TOFI [Warszawa] |wstrzymane/wst.rez.

Post autor: sosnowa »

No tak, jak nie urok, to to drugie.
katzarzyna

Re: panienka z kukuryku TOFI [Warszawa] |wstrzymane/wst.rez.

Post autor: katzarzyna »

no to kciuki na jutro :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
effcien
Posty: 753
Rejestracja: 17 sty 2014, 2:15
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Mokotów
Kontakt:

Re: panienka z kukuryku TOFI [Warszawa] |wstrzymane/wst.rez.

Post autor: effcien »

Właśnie oddzwonili do mnie z MV z potwierdzeniem, że zabieg będzie jutro o 10.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23077
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: panienka z kukuryku TOFI [Warszawa] |wstrzymane/wst.rez.

Post autor: porcella »

:fingerscrossed: napisz, jakie wiadomości.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
gren
Posty: 1416
Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa, Targówek
Kontakt:

Re: panienka z kukuryku TOFI [Warszawa] |wstrzymane/wst.rez.

Post autor: gren »

:fingerscrossed:
Dawna grenouille ;)
Awatar użytkownika
effcien
Posty: 753
Rejestracja: 17 sty 2014, 2:15
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Mokotów
Kontakt:

Re: panienka z kukuryku TOFI [Warszawa] |wstrzymane/wst.rez.

Post autor: effcien »

Pojechałam, zostawiłam tofiową w szpitaliku, zostawiłam jej norkę, wycałowałam i wróciłam do domu. Było opóźnienie, bo jak wychodziłam około pół do jedenastej, to jeszcze dr Kasi nie było. Jak już będzie po zabiegu, mają do mnie zadzwonić.

Dziękuję o kciuki i proszę dalej trzymać. Tak mi żal było świneczki, bo była bardzo wystraszona. Zrobiła się znowu taka sztywno-wiotka (ciężko to inaczej opisać) ze strachu. :(
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15286
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: panienka z kukuryku TOFI [Warszawa] |wstrzymane/wst.rez.

Post autor: sosnowa »

Trzymam z całych sił.
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”