CAVIARNIA

szok
Biedaczek, taki śliczny z niego facet.

A oto wpis jego domu tymczasowego:
Już ładnie nosek mu się goi i zarasta sierścią. Wydaje mi się być bardziej pogodny. Wcześniej miał słabszy apetyt i schudł, ale mam nadzieję, że to tylko dlatego, że go pyszczek bolał i że mu jeszcze podcięłam futerko

Oby wreszcie znalazł swój kochany i bezpieczny kącik z jakimś miłym świnko-kolegą

Bardzo proszę to najnowsze zdjęcie naszego kawalera.Szwy już ściągnięte jednego właściwie sam sobie ściągnoł .

Puchatek dopiero co po kąpieli.

O jakie piękności! A jaki maleńki się teraz wydaje

za dobry dom i koniec przykrych historii!

Sebastian pakuj manatki mamy rezerwacje

Wspaniale!! Oby to miejsce okazało się jego prawdziwym domem. Też w Warszawie? Będzie miał jednego kolegę?

Kolega będzie równie ciapowaty jak Sebastian ,ale w Białymstoku .

Ale się najeździ chłopak po Polsce.