Ja właśnie tak myślałam o tych ciuchach - żeby je dać osobno. Może mam skrzywienie, ale u mnie w rodzinie nikt ciuchów nie traktuje jak prezent pod choinkę (za to worki do odkurzacza owszem

) Nowe może nie są, ale kurtka - płaszczyk myślę, że będzie mile widziana. Nad resztą popracuję, jak uda mi się zrobić coś wyjątkowego, to dorzucę.
Mam też zestaw słomkowych gwiazd na choinkę lub okno, kupiony dawno, nie ruszany, full kartek i bilecików świątecznych z fundacji Amun i miód, chyba lipowy (muszę sprawdzić w piwnicy) oraz całą masę innego domowej roboty dobrodziejstwa (tak a propos jedzenia w puszkach

) Nie że wszystko od razu musi być w paczce, ale jak ci się wkomponuje, to proszę bardzo.
Co do komody: trzeba sprawdzić, na czym jeżdżą szuflady - na prowadnicach kulkowych czy rolkowych
http://wszystkodokuchni.pl/systemy-wysu ... -c-24.html Kulkowe są dość nietrwałe, szczególnie przy dzieciach.