Szlachetna Paczka 2013

[Beatrycze]

Nie, no sempre, kiedy Ty miałaś 7 lat?
Mi się wydaje, że takich bardzo starych rzeczy to nie powinnyśmy wysyłać pod choinkę. Tak bez okazji, to jak najbardziej, ale nie na święta.

[porcella]

Słuchajcie, zasada jest taka, że rzeczy do Paczki mają być nowe, albo w idealnym stanie. Więc to trzeba popatrzeć i wybierać bardzo uważnie. Inna sprawa, że można Pani np. zaproponować, że jest więcej takich rzeczy, ale - co do zasady - Beatrycze ma rację.

[pucka69]

Mądrze prawicie kobitki

Język angielski: Our Discovery Island, Autorzy: L.Dyson, K.Pogłodzińska, T.Lochowski, L.A Erocak, S. Salaberri; Wyd. Pearson – książka i zeszyt ćwiczeń.
Religia: „W IMIĘ OJCA I SYNA I DUCHA ŚW” kl.I; Wydawnictwo Katechetyczne Warszawa 2012

Jesli chodzi o sztuczne barwniki, tak jak wspominałam Martynka je wszystko,czasem ma tylko wysypke i wtedy w gre wchodzą kremy, ale nie jest to groźna alergia. Jeśli chodzi o słodyczne dziewczynka bardzo lubi ptasie maleczko(przyznała się że najbardziej te w białej czekoladzie) i cukierki z owocowym nadzieniem w środku. Jej ulubione kolory to różowy i czerwony, ale już w przypadaku ubranek nie tylko- luźne spodenki chciałby czerwone, wspomniała też o szarych leginsach (dziewczynka jest dość szczupła waży 26 kg). Oprócz podręczników Martynka nie potrzebuje raczej książek(często dostaje je od znajomej).

Z kolei Pani Marzena znowu twierdziła, że nic dla siebie nie chce, ale po dłuzszych negocjacjach przynała że lubi różne odcienie niebieskiego koloru, jesli chodzi o ubrania to przydałby się jej dłuższy ciepły sweter. Pani Marzena z ksiązek ucieszy się na pewno - uwielbia czytać romanse historyczne (podobno przeczytała juz wszystkie z pobliskiej biblioteki:).

Każda z Pań ma też przekłute uszy - to tak a propos zapytania o biżuterie.

Jeśli chodzi o zwierzaczki - w tej chwili w mieszkaniu są cztery pieski - 2 Pani Marzeny i 2 jej starszej córki (aktualnie córka jest u Pani Marzeny), oprócz tego, rozmawijąc z Martynką dowiedziałam się też, że jeszcz jest kotek - także karmy przydadzą się również.

Oprócz tego podczas rozmowy Pani Marzena niechcący powiedziała, że nie mają żadnej komódki na rajstopki, skrpetki itp, jak zaczełam pytać czemu nie powiedziała od razu, to oczywiście, że nie, że to za drogie i że nie trzeba takich rzeczy... ale tak pomyślałam, że Pani mówiła, że pewnie uda się zebrać troszkę więcej pieniędzy więc jakby się udało jeszcze tą szafeczkę to byłoby super - ale to oczywiście już jakby Pani nie wiedziała co jeszcze dokupić.

Jeśli by były jakieś problemy z kompletowaniem paczki, czegoś by brakowało, coś okazałoby się zbyt drogie czy niedostępne - bardzo proszę o kontakt ja też chętnie pomogę, może jako studentka nie mam zbyt wielu funduszy ale w razie czego coś się będzie myślało:)

[pucka69]

A co do komody to np. taka:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/75305709/
więc się nie bójcie że to nie wiadomo co ma być

[martu.ha]

ok, to dla czworonogów mamy:
posłanko dla psów, miseczki, podkładka pod miski, przysmaki dla psów, przysmaki dla kota, smycz, karma sucha i mokra dla kota, kilka puszek dla psów i mała paczka suchej karmy, może jeszcze coś mi się douzbiera. Niestety środek na klaszcze na 5 zwierzów to nie dam rady finansowo, ale też nie wiem czy to jednorazowa dawka jest sens dawać, bo to i tak trzebaby powtarzać.
Natomiast dla naszej uczennicy zbieram ciągle, na pewno będzie miała pełną wyprawkę na cały rok a może i dłużej

[miŁOŚniczka]

Dorzucę książki, ręcznik do rąk z motywem świątecznym i poszewkę na jasiek z serii monster high.
Podam przez księgarnię

[lubię]

Ja właśnie tak myślałam o tych ciuchach - żeby je dać osobno. Może mam skrzywienie, ale u mnie w rodzinie nikt ciuchów nie traktuje jak prezent pod choinkę (za to worki do odkurzacza owszem ) Nowe może nie są, ale kurtka - płaszczyk myślę, że będzie mile widziana. Nad resztą popracuję, jak uda mi się zrobić coś wyjątkowego, to dorzucę.
Mam też zestaw słomkowych gwiazd na choinkę lub okno, kupiony dawno, nie ruszany, full kartek i bilecików świątecznych z fundacji Amun i miód, chyba lipowy (muszę sprawdzić w piwnicy) oraz całą masę innego domowej roboty dobrodziejstwa (tak a propos jedzenia w puszkach ) Nie że wszystko od razu musi być w paczce, ale jak ci się wkomponuje, to proszę bardzo.
Co do komody: trzeba sprawdzić, na czym jeżdżą szuflady - na prowadnicach kulkowych czy rolkowych http://wszystkodokuchni.pl/systemy-wysu ... -c-24.html Kulkowe są dość nietrwałe, szczególnie przy dzieciach.

[sempreverde]

Ja często dostaję jakieś ubrania pod choinkę... No nie wiem - nie chcecie, to nie Nie nalegam.

[porcella]

Sempre, nie fochaj Założenie jest takie, że to mają być nowe rzeczy. Ci ludzie żyją w biedzie - albo w nią właśnie wpadli - i są skazani na używane rzeczy (z parafii, z PCK, z caritasu itd.). Więc pod choinkę Fundacja założyła, że mają być nowe. Tak świątecznie.
Zajrzyj na stronę "Wiosny" - oni mądrze myślą, a najbardziej podoba mi się program stypendialny dla zakręconych dzieci, bo jest skuteczny.

[sempreverde]

No dobrze, nie focham. Nowe rzeczy, to nowe rzeczy - ja nie mam nowych ubrań tylko używane Mimo wszystko jakby były potrzebne, to mogę oddać.

Ja nie żyję w biedzie, a i tak 99% mojej szafy pochodzi z lumpeksów i ciucholandów, bo uwielbiam tam robić zakupy Więc może mam trochę inny stosunek do używanej odzieży.