U mnie woda przegotowana, ale pije z poidełka tylko Colori i właśnie chyba zmienię na mniejsze. Takie Trixie 250, bo się właśnie takie popsuło i od jakiegoś czasu jest Classic 350, co jak na jedną świnkę która mało pije jest przesadne, bo przecież trzeba napełnić całość przy zmianie. Choco owszem umie pić z poidełka ale nie lubi, może raz czy dwa jej się zdarzyło, ale jak jej dać wodę czy rumianek strzykawką to chętnie wypije i to sporo. I co tu z taką zrobić?
Albo świnka siostry która piła z poidełka ale po problemach z zębami, mimo żę już ok wszystko nie chce. Ale ze strzykawki chętnie pije też.
Co Wy tu ,że mineralna nie. Chodzi o to że mineralna nie ale np. butelkowa źródlana tak? Bo dobrze pamiętam, że ktoś kiedyś pisał, że podaje wodę Żywiec, a to jest źródlana.
Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy picia
Moderator: pastuszek
- Monalisa
- Posty: 499
- Rejestracja: 08 lip 2013, 10:03
- Miejscowość: Poznań
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
DS: Śnieżka, Tula i Kokosanka
-------------
Za TM: Filuta, Karmelka, Toffi, Colori, Choco, Blanka, Felicja, Majka, Michasia i Miłka
-------------
Za TM: Filuta, Karmelka, Toffi, Colori, Choco, Blanka, Felicja, Majka, Michasia i Miłka
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Tak, źródlana może być, mineralna nie - chodzi chyba o to, że jest zbyt wysoko zmineralizowana - ale nie jestem pewna
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Dokładnie o to. Woda mineralna, to ta która zawiera sole mineralne, w różnym stężeniu, ale zawsze. Więc nawet niskozmineralizowana będzie dostarczała np. jony wapnia, sodu, magnezu itd., które z kolei lubią odłożyć się w nerkach w postaci piasku/kamieni. Dlatego nie podaje się takiej wody dzieciom i zwierzakom, i dlatego na wysokozmineralizowanych masz często napis, że nie więcej niż... lub że przy wzmożonym wysiłku, kiedy jest większe zapotrzebowanie na ww.
Woda źródlana to po prostu czysta woda (aczkolwiek jest sporo takich, które są butelkowaną kranówą, przegotowanie samemu chyba jednak wychodzi taniej ).
Trzeba czytać etykiety - musi być opis, co pijesz. I nie mylić z gazowaniem (co się często, nie wiem czemu, zdarza) - gazowana lub nie może być każda woda, to tylko nasycenie dwutlenkiem węgla (pamiętacie syfony? ).
Woda źródlana to po prostu czysta woda (aczkolwiek jest sporo takich, które są butelkowaną kranówą, przegotowanie samemu chyba jednak wychodzi taniej ).
Trzeba czytać etykiety - musi być opis, co pijesz. I nie mylić z gazowaniem (co się często, nie wiem czemu, zdarza) - gazowana lub nie może być każda woda, to tylko nasycenie dwutlenkiem węgla (pamiętacie syfony? ).
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Witam serdecznie wszystkich na forum, jestem nowa
Niedawno (tak dokładnie to w niedzielę) przygarnęłam świnkę, jej poprzedni własciciel nie mółg sie nią już zajmować z powodu pewnych zawirowań życiowych (ale to chyba jest mało ważne). Świnka (prawdopodobnie samiczka) ma ok miesiąc.
Piszę tutaj ponieważ mam mały problem, który mnie martwi.. Otóż świnka nie chce pić. Bardzo chętnie je ogórki, ale poidełkiem czy miseczką nie jest zainteresowana. Martwi mnie to ponieważ wydaję mi się, że w takie upały jak teraz ogórek to może być za mało. Gdyby nie chciała jeść, to mogłoby byc związane ze stresem z powodu nowego miejsca zamieszkania. Ale z jedzeniem nie ma problemu, szczególnie uwielbia ogórki, mogłaby zjeść całego na raz (ale to chyba nie jest dobre, na tej stronie przeczytałam, że powinno się podawać kilka plasterków ogórka co dwa dni..).
Drodzy Forumowicze co o tym myślicie?
Pozdrawiam
Niedawno (tak dokładnie to w niedzielę) przygarnęłam świnkę, jej poprzedni własciciel nie mółg sie nią już zajmować z powodu pewnych zawirowań życiowych (ale to chyba jest mało ważne). Świnka (prawdopodobnie samiczka) ma ok miesiąc.
Piszę tutaj ponieważ mam mały problem, który mnie martwi.. Otóż świnka nie chce pić. Bardzo chętnie je ogórki, ale poidełkiem czy miseczką nie jest zainteresowana. Martwi mnie to ponieważ wydaję mi się, że w takie upały jak teraz ogórek to może być za mało. Gdyby nie chciała jeść, to mogłoby byc związane ze stresem z powodu nowego miejsca zamieszkania. Ale z jedzeniem nie ma problemu, szczególnie uwielbia ogórki, mogłaby zjeść całego na raz (ale to chyba nie jest dobre, na tej stronie przeczytałam, że powinno się podawać kilka plasterków ogórka co dwa dni..).
Drodzy Forumowicze co o tym myślicie?
Pozdrawiam
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Zadbaj, żeby miała miseczkę z czystą i świeżą wodą i obserwuj. Może być tak, że wystarcza jej woda z mokrego jedzenia, niektóre świnki bardzo mało piją. Świnki generalnie kochają ogórki i często lubią ich krewniaków (arbuzy, melony, kabaczki itp.) więc chęć zjedzenia całego na raz jest normalna Zamieniaj ogóra na inne soczyste - jabłka, pomarańcze, seler naciowy etc., bo ogórek jedzony w nadmiarze kończy się plastelinowymi bobami, a u takiego maluszka trzeba wyjątkowo uważać. Jeśli mając wybór dalej nie będzie korzystała z wody i nie będzie innych problemów - to po prostu taka świnka.
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Mam nagły problem z moimi prośkami.
Hazuki nigdy nie pił dużo, poidełko zawsze traktował bardziej jak rozrywkę, taką fajną zabawkę. Hizumi dudlił na okrągło. A odkąd kilka dni temu przeniosłam świnki do nowej klatki, większej - nawet Hizumi przestał pić. Jasne, świnki dostają dużo warzyw, trawę, ogórki. Ale żeby w takie upały w ogóle nie piły? Przy czym jak wezmę poidełko i potrzymam, obie się napiją. Hizumi nawet całkiem sporo. Mam wrażenie, że chce im się pić, skoro piją. Ale jak zawieszę poidełko - zero zainteresowania. Sprawdzałam poidełka wiszą dobrze, nic nie jest zatkane, naprawdę nie wiem w czym problem. Nie przejmować się, czy może wstawić miskę z wodą? To trochę bez sensu, bo zaraz będzie w niej pełno trocin (świnki długowłose). Już sama nie wiem, co mam robić.
Aha, spożycie karmy, siana, warzyw i owoców w normie. Chętnie jedzą, żwawo biegają. Tylko z tym piciem...
Hazuki nigdy nie pił dużo, poidełko zawsze traktował bardziej jak rozrywkę, taką fajną zabawkę. Hizumi dudlił na okrągło. A odkąd kilka dni temu przeniosłam świnki do nowej klatki, większej - nawet Hizumi przestał pić. Jasne, świnki dostają dużo warzyw, trawę, ogórki. Ale żeby w takie upały w ogóle nie piły? Przy czym jak wezmę poidełko i potrzymam, obie się napiją. Hizumi nawet całkiem sporo. Mam wrażenie, że chce im się pić, skoro piją. Ale jak zawieszę poidełko - zero zainteresowania. Sprawdzałam poidełka wiszą dobrze, nic nie jest zatkane, naprawdę nie wiem w czym problem. Nie przejmować się, czy może wstawić miskę z wodą? To trochę bez sensu, bo zaraz będzie w niej pełno trocin (świnki długowłose). Już sama nie wiem, co mam robić.
Aha, spożycie karmy, siana, warzyw i owoców w normie. Chętnie jedzą, żwawo biegają. Tylko z tym piciem...
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Ciekawe Rozumiem, że poidełko wisi na dobrej wysokości i jak dotkniesz kulki, to leci woda, tylko świnie w ogóle nie próbują, tak?
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Poidełko wisi niemal na tej samej wysokości co zwykle, może z centymetr wyżej? Jeśli chcą, dosięgną bez problemu, kiedy daję im "z ręki", nie sprawia im to trudności. Woda leci, sprawdzałam. Z obu poidełek. No i nie piją. W ogóle jakby nie interesowały się tymi poidełkami do chwili, aż wezmę je w rękę. Wtedy się łaskawie napiją. Naprawdę trochę się niepokoję, bo w te upały woda chyba im potrzebna, nie tylko z trawy, ogórka i tak dalej.
- Monalisa
- Posty: 499
- Rejestracja: 08 lip 2013, 10:03
- Miejscowość: Poznań
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Nie martwić się. U mnie jest to samo i słyszałam też od innych, że paradoksalnie w upały świnki nie piją. U mnie w ogóle tylko Colori pije i właśnie więcej jak jest chłodniej, a Choco owszem herbatkę z rumianku ze strzykawki jak jej się poda, poidełka jakoś nie lubi. Ale tyle zielska jedzą i warzyw. Świnka jak nie potrzebuje to nie pije i nie musi pić, jeśli ma soczyste pokarmy. Gorzej jakby miała tylko karmę suchą.
DS: Śnieżka, Tula i Kokosanka
-------------
Za TM: Filuta, Karmelka, Toffi, Colori, Choco, Blanka, Felicja, Majka, Michasia i Miłka
-------------
Za TM: Filuta, Karmelka, Toffi, Colori, Choco, Blanka, Felicja, Majka, Michasia i Miłka