Strona 39 z 351

Re: Pontus i Tola [*] czyli love story :-)

: 06 mar 2014, 20:36
autor: porcella
Leczenie wdrożone, Chory w domu. Dobrze nie jest, niestety. Martwię się bardzo.

Re: Pontus i Tola [*] czyli love story :-)

: 06 mar 2014, 20:40
autor: Ann
Pontus bądź dzielny chłopie :fingerscrossed:
Dużo zdrówka też dla Ciebie ;)

Re: Pontus i Tola [*] czyli love story :-)

: 06 mar 2014, 20:52
autor: silje
Niezmiennie :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Pontus i Tola [*] czyli love story :-)

: 06 mar 2014, 21:27
autor: porcella
Jutro na 10 mamy być w klinice wraz z hmmmm bobami. Lub tym, co powinno nimi być.

Re: Pontus i Tola [*] czyli love story :-)

: 06 mar 2014, 21:29
autor: zaspana
Pontus zdrówka :fingerscrossed:

Re: Pontus i Tola [*] czyli love story :-)

: 06 mar 2014, 22:03
autor: anka
:fingerscrossed:

Re: Pontus i Tola [*] czyli love story :-)

: 06 mar 2014, 22:48
autor: sosnowa
Trzymam

Re: Pontus i Tola [*] czyli love story :-)

: 07 mar 2014, 7:03
autor: Hesma
Pontusie :fingerscrossed: zdrówka

Re: Pontus i Tola [*] czyli love story :-)

: 07 mar 2014, 10:35
autor: Jack Daniel's
:fingerscrossed:

Re: Pontus i Tola [*] czyli love story :-)

: 07 mar 2014, 11:01
autor: porcella
Pontus został w klinice, ma być nawadniany a boby (już boby, tyle, że zlepione) do badania. Wstępna diagnoza - wredna bakteria - czego byśmy nie chcieli - albo drożdżaki - czego byśmy też nie chcieli. Chcielibyśmy zdrowej świni.
Pewną pociechą jest, że kiedy mu wczoraj pokazałyśmy Biankę z bliskiego dystansu, to się zaraz wysamczył i powiedział, że by ją chętnie przeleciał.