Byłam gdzieś w jakimś zoo gdzie mieli świny i widziałam tam, że karmili je obierkami z ziemniaków i skórkami z bananów. Banany wypróbowałam (tylko skórkę, chociaż powinnam to myć.., teraz już będę) podobnie jak same skóry z arbuza (owoców nie daję). Ale te ziemniaki jakoś mnie tak zastanowiły, ostatecznie świnki nie wykopują i nie znają tego warzywa no i tak tutaj znalazłam, ze faktycznie tego nie powinny jeść.
Natomiast co z tą skórką z banana (jedzą ją turbo chętnie, samego owoca nie daje z uwagi na dużą ilość cukru)?
Macie jakieś doświadczenia?
Od przyszłego sezonu świnki przeprowadzają się do ogrodu, praktycznie na stałe, jak to ma miejsce w ogrodach zoologicznych, więc zdecydowanie łatwiej będzie zapewnić im wysokotrawiatsy pokarm
Nigdy moim nie dawałem i trochę się boję. Czy ktoś z Was jeszcze tak robi? Bo w sumie często jem banany i jak świnki mogą jeść skórę, to zaczynam się zastanawiać. 
