Strona 39 z 40

Re: Rysiowe LOVE <3 - POŻEGNANIE

: 27 lip 2018, 17:21
autor: aviczka
Pastuszku, będę bardzo wdzięczna za przeniesienie wątku do In Memoriam. Ten wątek to dla mnie bardzo ważna pamiątka po moich prosiaczkach.

Moi drodzy... Niestety utrata wagi, o której rozmawialiśmy kilka miesięcy temu była spowodowana rozwijającym się nowotworem.
Okazało się, że to mięsak (nowotwór złośliwy), który przyrósł do kręgosłupa i miednicy, przez co był nieoperacyjny. Dostaliśmy wyrok: dużymi krokami zbliżamy się do dnia, kiedy dla dobra Rysia, będziemy musieli dać mu odejść.

W środę nadszedł ten dzień. Nie będę wdawać się w szczegóły. To była najtrudniejsza decyzja w moim życiu.

Ryszardzik był wspaniały. Był najdzielniejszą świnką jaką znałam, przeszedł wiele chorób w życiu i niejeden raz myśleliśmy, że to koniec naszej wspólnej przygody. Jednak Rysio swoim niepowstrzymanym optymizmem i wolą życia przezwyciężał wszystkie kolejne przeciwności.
Był towarzyski i rozgadany, za każdym razem jak wzięło się go na ręce to opowiadał o swoich świnkowych przygodach. Był moim małym serduszkiem, które poprawiało mi humor, gdy było mi źle. Codziennie rano witał mnie wesołym ćwierkaniem, tulił się gdy brałam go na ręce. Był odważny i ciekawski. Wielokrotnie rezydował w lecznicy, a to ze względu na zabiegi, albo w ramach hotelu gdy musieliśmy wyjechać. On uwielbiał takie wakacje. Nowi ludzie, inne zwierzaki, cieszył się tak samo na przebywanie tam, jak i na powrót do domu.
Przede wszystkim był moim małym, futrastym najlepszym przyjacielem. Będzie miał zawsze miejsce w moim sercu.

Bardzo Cię kocham Rysiu, od pierwszego dnia. Nigdy nie zapomnę jaka byłam wzruszona jak do mnie przyjechałeś.
Dwa dni podróżowałeś do mnie z Bydgoszczy. Pamięam, jakby to było wczoraj, jak wzięłam do ręki pudełko po Johnnym Walkerze, z napisem "Rysio", a pod spodem moim numerem telefonu. Jak je otworzyłam to popatrzyłeś na mnie zawadiacko, jakbyś mówił "No ile można tu siedzieć, pokażcie mi coś ciekawego". Dziękuję Ci za te 4 lata, które razem spędziliśmy. Za każde powitanie, za każde przytulenie i za wszystkie wspólne przygody.

I dziękuję Wam, którzy śledziliście przygody Rysia. Wspominajcie go ciepło.

Re: Rysiowe LOVE <3 - POŻEGNANIE

: 27 lip 2018, 18:27
autor: sosnowa
Bardzo mi przykro.
Trzymaj się
:candle:

Re: Rysiowe LOVE <3 - POŻEGNANIE

: 27 lip 2018, 20:35
autor: porcella
Współczuję straty.
Pięknie go pożegnałaś...
:candle:

Re: Rysiowe LOVE <3 - POŻEGNANIE

: 28 lip 2018, 10:35
autor: martuś
Przykro mi :cry: Ale to było najlepsze co mogła dla niego zrobić :pocieszacz:

Dla Rysia :candle:

Re: Rysiowe LOVE <3 - POŻEGNANIE

: 30 lip 2018, 13:45
autor: joasior
Bardzo mi przykro z powodu Rysia :candle:

Re: Rysiowe LOVE <3 - POŻEGNANIE

: 10 sie 2018, 13:37
autor: dortezka
Dla Rysia :candle:

Re: Rysiowe LOVE <3 - POŻEGNANIE

: 27 sie 2018, 14:59
autor: Chrumka
:swieca: Biegaj sobie Rysu po zielonej trawce szczęśliwy za TM...

Re: Rysiowe LOVE <3 - POŻEGNANIE

: 07 wrz 2018, 8:05
autor: pastuszek
Dopiero zobaczyłam, ktoś mnie ubiegł w przeniesieniu wątku, Aviczko wyrazy współczucia :(
Dla Rysiulka :swieca:

Re: Rysiowe LOVE <3 - POŻEGNANIE

: 17 wrz 2018, 20:24
autor: piju
:candle:

Re: Rysiowe LOVE <3 - POŻEGNANIE

: 01 lis 2018, 13:31
autor: aviczka
Moi chłopcy... Tak bardzo za Wami tęsknię ;(
Mam nadzieję, że się odnaleźliście za TM i razem sobie hasacie.
:swieca: Rysio :swieca: Johnny :swieca: Elvisik :swieca: Honduras