Strona 38 z 70
					
				Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
				: 21 lis 2018, 6:57
				autor: Mamazuczka
				Kurde to straszenie przykre.. nie wiedział jak mu pomóc i za kilka złotyc zrobił krzywdę zwierzakowi..  

 Bidulek malutki. A Ty spełniałaś dobrą rolę w jego życiu. Gdyby został u tamtych ludzi pewnie odchodziłby w meczarniach.  
 
Nie martw się na pewno znajdzie się inny chłopak, do którego mocniej zabiją Wasze serca  

 
			 
			
					
				Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
				: 21 lis 2018, 7:26
				autor: sosnowa
				Na pewno dzięki Waszej pomocy ostatnie chwile były bez porównania lżejsze. Okropne to, ale czasem to bardzo dużo wbrew pozorom. 
Teraz myśl o sobie i swoich świniach. Jak wrócisz ze szpitala na pewno się fajne prosię znajdzie. Niestety u nas zawsze jest ich od groma.
			 
			
					
				Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
				: 21 lis 2018, 9:15
				autor: Gorgofone
				Dziękuję Wam bardzo. Wiecie dobrze, jakie to uczucie.
Dzisiaj po południu oczekuję telefonu w sprawie Hootie. Mam nadzieję, że operacja przebiegnie bez powikłań.
			 
			
					
				Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
				: 21 lis 2018, 10:12
				autor: sosnowa
				Mocno trzymam!
			 
			
					
				Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
				: 21 lis 2018, 21:34
				autor: Gorgofone
				"Wysterylizujmy Hootie, zanim dostanie cyst na jajnikach", jojczyłam sobie, a jednocześnie nie miałam ciągle pieniędzy. W końcu zdecydowałam, że zrobimy to przed moim szpitalem, bo potem już pewnie w tym roku się nie uda.
To był najwyższy moment. Cysty podobno gigantyczne.
Niestety, podczas zabiegu doszło do komplikacji: uszkodzenia krezki przy wątrobie, o ile dobrze zrozumiałam, i krwawienia. Hootie jest osłabiona, ale raczej z tego wyjdzie.
Trzymajcie kciuki!
			 
			
					
				Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
				: 21 lis 2018, 22:03
				autor: Chryzantem
				
			 
			
					
				Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
				: 21 lis 2018, 22:27
				autor: sosnowa
				O rety. Bardzo mocno
			 
			
					
				Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
				: 21 lis 2018, 22:43
				autor: Kropcia
				Dżizas.... Ale historia. Hootie, walczymy prosiaczku, wracamy do zdrowia  
  
 
			 
			
					
				Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
				: 21 lis 2018, 22:49
				autor: porcella
				
			 
			
					
				Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
				: 22 lis 2018, 8:26
				autor: Gorgofone
				Wczoraj jeszcze 2 razy miałam informację z Kajmana na temat Hootie. Jej stan się poprawia, temperatura wzrasta. Dzielny prosiak!