Strona 38 z 111

Re: moje "żaby" :D

: 22 lis 2013, 22:25
autor: dortezka
no to trzymam kciuki nową lepszą pracę.. ja tkwię w swojej gdzie jest nie lepiej.. ale jako że kredyt na głowie to tkwić będę dalej.. ktoś musi zarabiać na warzywa dla świń :lol:

u mnie banan fe, jabłko.. no jak już muszą, a mandarynkę to tylko jedna zje..
czekamy na fotiszcze :102:

Re: moje "żaby" :D

: 23 lis 2013, 8:22
autor: elka_w
No popatrzcie :D super
Oczywiście fotki obowiązkowo :)

Re: moje "żaby" :D

: 25 lis 2013, 16:32
autor: Katrin86
obiad :think: ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

obiecane zdjęcia z kolacji owocowej ;) resztki w misce :szczerbaty:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: moje "żaby" :D

: 25 lis 2013, 16:49
autor: Ann
Ale po pierwszych zdjęciach widać, że jednak nie ma to jak pomidorek :D
Chłopaki jaką mają ładną różową miseczkę :szczerbaty:

Re: moje "żaby" :D

: 26 lis 2013, 14:46
autor: Katrin86
przywędrowała razem z Kropelkiem, w klatce do kompletu mają taką samą tylko brązową :D

Re: moje "żaby" :D

: 27 lis 2013, 20:17
autor: Katrin86
nie dość, że u mnie czas problemów ze snem jest, to jeszcze przez Kropelka-samobójcę nie będę mogła spokojnie spać, jak w końcu zasnę :glowawmur:
zamiast zasygnalizować, że chce z siebie cosik wydalić to poszedł skoczyć z łóżka :glowawmur:
w moim macaniu nie wyszło nic złamanego, ale chyba wybierze się na wycieczkę do weta jutro na fachowe sprawdzenie czy nic mu nie jest, bo
moje łóżko jest dosyć wysokie :/

Re: moje "żaby" :D

: 27 lis 2013, 23:04
autor: Ann
Ale upadł, kiedy skakał z łóżka? Bo np. moja Kudłata jest tak skoczną świnką, że kiedyś w trakcie miziania (którego widocznie miała dosyć) zeskoczyła z łóżka z gracją i poszła sobie do klatki, a ja nie mogłam otrząsnąć się z szoku :P

Re: moje "żaby" :D

: 28 lis 2013, 8:34
autor: Katrin86
Skoczył sobie i chyba uderzył w nos :/ później śmigał normalnie, chociaż jak go złapałam zaraz po skoku to piszczał okropnie przez chwilę
normalnie chodzi jeść i pić, i wskakuje na hamak :)

iść czy nie iść z nim? oto jest pytanie :think:
u nas w miarę ciepło jak na listopad (7 st.), ale potrafi zawiać porządnie

edit: chyba zrobię moim futerkowym chłopakom małą ucztę :D pańcia chyba naumiała się ostatniej nowości podatkowej (odwrotne obciążenie) :102:

Re: moje "żaby" :D

: 28 lis 2013, 20:57
autor: Katrin86
jeśli mąż mnie łaskawie puści do kompa to wrzucę dzisiejsze zdjęcia dzisiaj, a jeśli nie to musicie czekać do jutra lub soboty, w sobote ma iść do pracy :szczerbaty:


chyba sama zrobię im klatkę :D , bo kupienia używanej chyba się nie doczekam :roll:

edit:
byłam z Czupurkiem u weta, ząbki są ok :)
ale zestrachany był w tej torbie transportowej, nie ma to jak pierwsza jazda :szczerbaty:
torba oczywiście była wysłana tak żeby było mu ciepło

Re: moje "żaby" :D

: 30 lis 2013, 20:43
autor: dortezka
ojj.. coś mąż chyba do pracy nie poszedł, bo fot nie ma.. :idontknow: