CAVIARNIA

Do kąta
Oczywiście, że nie za drzwi
Po prostu przykro mi jak patrzę, jak Alvin go kocha, a Pieszczoch jest niemiły... Po całym zajściu Alvin na chwilę uciekł od Pieszczocha, a potem miłość wygrała i znów go szukał...

Świnie często tworzą takie trochę toksyczne związki, jedno jest niemiłe ale drugie mimo wszystko nie umie bez tamtego żyć

Właśnie, u nas to samo... Już nie pamiętam, jak to było na początku między Żurkiem a Alfredzikiem, ale chyba też co jakiś czas turkotania i burkania... Nic nie zrobisz. Szkoda tylko, że dziabie Ale jak widać miłość bierze górę

Oj Pieszczochu! Na gołą pooopę dostaniesz gagatku jeden!

Pieszczoch takie masz ładne imię a taki niedobry dla Alvina Zobaczysz, że Duża przykróci racje żywieniowe jak będziesz niegrzeczny

Czasami ciężko zrozumieć świnki... Niby się lubią, chcą być ze sobą a od czasu do czasu muszą się pogonić i pokazać który z nich jest ważniejszy

Pieszczoch jest kochaną świnkom względem ludzi. Przychodzi, przytula, daje się miziać pół dnia. Dlatego zawsze się zastanawiałam czy on się cieszy z kolegi... Bo nadal chyba woli człowieki... Ale potem przychodzi chwila, kiedy biega z Alvinem, jedzą razem... W ogóle Pieszczoch przy Alvinie stał się inną świnką... Sama nie wiem...

P.S. Racji żywnościowych nie zmniejsze

U mnie jest podobnie między Kaflem a Gruszka . Kafel ja kocha i podziwia. Kładzie się obok jej jamki bo do środka ta zolza ja nie wpusci Grusza terkacze i odgania Kafla . Czasem jak mała zajmie jej norke to do tej pory stoi i terkacze aż Kafel z płaczem ucieknie . Pieszczoch na swój sposób kocha Alvina tylko musi pokazać że on jest tu pierwszy

To jak świnie się zmieniają kiedy pojawia się kolega czy koleżanka jest niesamowite. Ci, którzy mają w domu jedną świnkę nawet nie wiedzą co tracą.

Anula pisze:To jak świnie się zmieniają kiedy pojawia się kolega czy koleżanka jest niesamowite. Ci, którzy mają w domu jedną świnkę nawet nie wiedzą co tracą.

oni tracą mniej, więcej świnie, które sa nieszczęśliwe

jolka pisze:

Anula pisze:To jak świnie się zmieniają kiedy pojawia się kolega czy koleżanka jest niesamowite. Ci, którzy mają w domu jedną świnkę nawet nie wiedzą co tracą.

oni tracą mniej, więcej świnie, które sa nieszczęśliwe

Niestety masz rację