Strona 361 z 445

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 03 lip 2016, 9:48
autor: Anula
Asiu jak tam kolacja się udała? :D
Ja na swój ślub kupiłam jedynie kolczyki, srebrne, kosztowały w aparcie chyba 180zl. Wzielam takie, które w razie czego mogę jeszcze wykorzystać. Nie ma sensu pchać się w koszty jednorazowe, wystarczy już sukienka, której nigdy więcej nie założę ;) No chyba, że do straszenia świnek bo one bardzo się jej boją :lol:
Masz moze linka do tej biżuterii? Z chęcią bym zobaczyła :D

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 03 lip 2016, 10:40
autor: Assia_B
Taka, wisiorek plus kolczyki poniżej.
https://www.apart.pl/bizuteria/zawieszk ... znym/11601
Pewnie założę np. miesiąc później na ślub kuzyna TŻ ;)

Przed chwilą Panią przed nami obróciło przez dwa pasy... Dobrze, że TŻ zachował zimną krew...

Kolacja udana i smaczna. TŻ smakowało :D

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 03 lip 2016, 10:51
autor: dortezka
bobki oprócz warzywek mają jeszcze probiotyki! :szczerbaty: no samo zdrowie!

ja się boję strasznie takich zdarzeń drogowych.. zawsze się bałam ale po wypadku to już w ogóle :?

ładna zawieszka :) kurcze, ślub jest raz w życiu! kupuj! Ja żałuję, że jak się hajtałam to nie miałam ani świnek.. ani sreberek Asity.. ale było by fajnieee :love:
mi się udało, bo kupiłam kolczyki w przecenie chyba za 30zł (a normalnie kosztowały 90 w Aparcie). Nigdy do niczego ich już więcej nie założę bo są w "starodawnym" stylu ale akurat pasowały mi do sukienki.. swoją drogą, muszę wreszcie spróbować moją sukienkę sprzedać bo nie wiem po co ją jeszcze trzymam.. głupia jetem, bo zaraz po ślubie mogłam ją do salonu oddać a mi się marzyły sesje, ale przez wypadek wszystko wzięło w łeb..

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 03 lip 2016, 11:33
autor: Assia_B
Byłam właśnie w aparcie, zawieszka była, a kolczyki nie... Ale zamówią dla mnie :love: TŻ też mówi, że ładne.

Pani wylądowała na barierce i nie ma koła... Jej nic się nie stało.

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 03 lip 2016, 11:50
autor: Asita
Ja się wypadków nie boję tak strasznie, ale oczywiście nikomu nie życzę. Dobrze, że pani nic się nie stało.
A cóż to jest spinel syntetyczny? Apart ma wygórowane ceny moim zdaniem. W ogóle to jak kupowaliśmy obrączki, to powiedziałam kategorycznie, że wszędzie kupię tylko nie w aparcie (jedna kobieta, którą znam, robi dla nich biżuterię a ja jej nie lubię :lol: )...no i oczywiście w aparcie, gdzie weszliśmy z ciekawości, kupiliśmy, bo najfajniejszy wzór mieli :roll: A jeszcze jakaś zniżka akurat na obrączki była :102:
Bardzo ładny ten wzór wybrałaś :D

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 03 lip 2016, 12:02
autor: Anula
Ładna ta biżuteria :D
Co do obrączek to my wybraliśmy sobie wzór, akurat trafiło się, że z apartu i daliśmy do zrobienia jubilerowi. Miałam
Swoje złoto wiec wyszło nas cos ok 600zl gdzie w aparcie takie były za 1400 :shock:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 03 lip 2016, 12:55
autor: Assia_B
Nie wiem, co to jest spinel :-) Ważne, że jest niebieski i będzie pasował do reszty dodatków :D

Na żywo prezentuje się równie ładnie.
My obrączki mamy z AK Biżuteria. Seria Złoty Skorpion. Białe rodowane złoto za 1900 :nie_powiem:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 05 lip 2016, 7:28
autor: dortezka
a ja przyznam, że jakoś lubię Aparta :roll: i jak widzę ile wasze obrączki kosztowały.. to chyba jednak przegięłam ze swoimi.. i z obrączkami i ze sukienką.. te dwie rzeczy to była 1/3 kosztów wesela :szczerbaty: ale w sumie hajta się niby raz w życiu? (no za drugim razem już na pewno tyle ni wydam :laugh: )

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 05 lip 2016, 17:30
autor: Assia_B
Moje obrączki już wydawały mi się drogie :-P
A suknia kosztuje 1200 zł. Odbieram 19 lipca :D

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 05 lip 2016, 17:56
autor: Siula
Ładna ta biżuteria :D , lubię z niebieskim i taka,że można nosić później. Ja akurat lubię i uważam,że kobiecie biżuterii nigdy za wiele :lol: Na ślub miałam pożyczoną, super mi przypasowała. Tylko ja to w ogóle mało na ślub wydałam, obrączki wg projektu mego męża nawet drogie nie były bo chcieliśmy srebrne koniecznie. Uwielbiam srebro, złota w ogóle ;) . Asia więc to już całkiem niedługo, a po kilku miesiącach się już nie pamięta :lol:
A Pieszczoch z Alvinem na pewno będą w kalendarzu! Jakże by inaczej, ja ich chcę!