CAVIARNIA

Lilith88 pisze:jak się pomaca po brzuszku zaraz nad narządami to u samczyka czuć taki wałeczek.

Pomacane. Wcześniej nam też się wydawało że 1 i 3 to chłopak, a 2 to dziewczyna. Wasze opinie to potwierdzają i test macania też. Na wszelki wypadek pojedziemy do weterynarza za jakiś tydzień żeby być pewnym na 100%. Nie chcemy kolejnego nieplanowanego pokolenia świnek
Ale chyba możemy już wybierać imiona

Możecie ja jestem 100% pewna oczywiście jak weterynarz potwierdzi to jeszcze lepiej tylko idzie do dobrego, bo weterynarze też potrafią źle określić. Pamiętaj też żeby chłopaczków rozdzielić około 21 dnia życia, chyba że są drobni, powinni mieć minimum 250 gram w momencie odebrania od matki, jeśli będzie niższa waga to można zostawić ich z mamą i siostrą max do 4 tyg. byle nie dłużej, bo ryzykujecie kolejnymi młodymi wtedy.

10dniowa świnia.
Początkowo ewidentnie samiczka, ale teraz takie "cuś" nam się pojawiło... co powiecie?

Chyba wygląda na chłopaka

Moim zdaniem to nadal samiczka. Ten "dzyndzelek" czasem bywa mocniej zaznaczony u samic. Najlepiej sprawdzić, naciskając lekko brzuszek. W tym przypadku nic nie wyciśniesz.

Właśnie próbowałam, jak to ładnie ujęłaś , wyciskać... i nic tam nie ma. Jąderek też nie wyczuwam, ale na tym etapie mogą być jeszcze nie wymacywalne. Zgłupiałam

Też mimo wszystko uważam, że to samica. Dzyndzel jest za mały na penisa wyciskać czasem się nic nie chce, ja przynajmniej nie umiem ale jak pomacasz podbrzusze to czuć "wałeczek" u samca

Też bym była za samicą. U mnie Rifcia jak była malutka to mi identycznego psikusa z mini dzyndzelkiem zrobiła

Wygląda jak samica. Ja nie próbuję nic wyciskać, ale delikatnie uciskam nad dzyndzelkiem - u dorosłych samców bez problemu wyczuwa się wtedy dosłownie wałek, u maluchów kość jest jeszcze malutka, ale i tak wyczuwalna, może tylko bardziej przypomina żyłę lub ścięgno w dotyku, ale jest, a u samic brak jakichkolwiek "żył" w tym miejscu

Baba