Strona 36 z 53

Re: Knedel, sercowy chłopak, Sroka choruje (Wawa)

: 24 wrz 2016, 14:19
autor: porcella
Staramy się...
Z nią jest tak, że jak siedzi w kącie i popiskuje to wygląda, jakby schodziła z tego świata. Po czym dostarczasz żarcie i - cóż za zmiana! Dzisiaj na wybiegu odbyły się gonitwy i dyskusje, na wyprostowanych, chudych łapkach. Ach, no i sierść przestała wychodzić.
Co to jest za cholera? Weterynarze pomału popadają we frustrację...
Knedel, owszem, też ma na zadzie takie jakby żółte łojotokowe łupieżowe łuski, ale u niego to jest zaburzenie skóry na bliznach po świerzbowcu, zawsze to miał i pewnie zostanie, tam jest też przerzedzona sierść. Myję dokładnie ten fragment Knedla, od czasu do czasu smaruję jakimś oleum i nie ma żadnych negatywnych skutków.

Proszę - oto dowody naoczne:
Sroka z Marcelem
Obrazek

Obrazek

i Knedel też :-)
Obrazek

Obrazek

Re: Knedel, sercowy chłopak, Sroka choruje (Wawa)

: 24 wrz 2016, 14:45
autor: zwierzur
Jakie fajne świnie! Ale Sroczka na tych swoich szczudełkach - bezcenne... :love: Zdrówka zwierzaczkom!

Re: Knedel, sercowy chłopak, Sroka choruje (Wawa)

: 27 wrz 2016, 21:18
autor: Beatrice
Nie no,Sroczka fajna!Mimo tego tałatajstwa nie widać po niej ciężkiej choroby...A jak apetycik dopisuje to idzie na dobre!Tak przynajmniej było u moich dotychczasowych prosiaczków.Jak jedzą -to OK! A zdjęcia grupowe bezbłędne! :fingerscrossed: :!:

Re: Knedel, sercowy chłopak, Sroka choruje (Wawa)

: 27 wrz 2016, 22:02
autor: porcella
Jutro znowu kontrola, bo cos boby nieteges i to dziwnie, bo zapach teges, a konsystencja nieteges. Może to wiesiołek? Dawka za duża?
Pucka dzisiaj była świadkiem zabiegów w typie spa, tzn kąpieli w manusanie, zmywania łusek naskórka, wygrzewania w ręczniku i nawilżania olejkiem kokosowym, nie wierzyła, że jest możliwe, żeby świnka miała zrogowaciałe grudy za uszami...
Apetyt jest doskonały, nie chcemy papek żadnych, tylko prawdziwe jedzenie, byle duuużo! I tego się trzymamy.

Re: Knedel, sercowy chłopak, Sroka choruje (Wawa)

: 28 wrz 2016, 15:22
autor: diefenbaker
Na zdjęciach tak nie widać tej biednej skórki zaczerwienionej... byłyśmy dziś z Jolą świadkami jej golenia i smarowania, jak piszczała malutka, serce się krajało... :sadness: ale apetyt ma faktycznie duży. Jak ona pożerała cykorię, jak szybko. I łapką przytrzymuje jak Zając, cudna jest... byleby w końcu jej pomogło coś :fingerscrossed:

Re: Knedel, sercowy chłopak, Sroka choruje (Wawa)

: 28 wrz 2016, 15:30
autor: porcella
No właśnie, bo ja już siły nie mam, ręce mnie opadli i tak pozostali.
:idontknow: :tired: :glowawmur:
Zostają do jutra w lecznicy, doktor chce sprawdzić, czy i jak działa jakiś specyfik. Szczegółów nie znam jeszcze...

Re: Knedel, sercowy chłopak, Sroka choruje (Wawa)

: 28 wrz 2016, 15:37
autor: diefenbaker
Zostają...? Wydawało mi się, że oboje mieli być, ale ja Knedla nie widziałam... :think:

Re: Knedel, sercowy chłopak, Sroka choruje (Wawa)

: 28 wrz 2016, 20:33
autor: jolka
Też Knedla nie widziałam, same szczury w szpitaliku :think:
natomiast prawie się popłakałam razem ze Sroczką , tak mi jej było szkoda. Tylko weszłam do MV to usłyszałam straszne zawodzenie- dr Kasia kapała, goliła i cos tam jeszcze biedną dziewczyninę.. :( Wyglądała tak biednie, co to za paskudztwo się do niej przypetało? :cry:

Re: Knedel, sercowy chłopak, Sroka choruje (Wawa)

: 28 wrz 2016, 20:52
autor: joanna ch
ojej jaka biedna łysolka :(

Re: Knedel, sercowy chłopak, Sroka choruje (Wawa)

: 28 wrz 2016, 21:05
autor: porcella
Zostali oboje, dr Kasia chce zobaczyć Srokę jutro, chodzi o reakcję na maść...