Strona 36 z 159

Re: Tamara [*] i Zając - świnkowa parka

: 13 lip 2016, 21:15
autor: diefenbaker
W drodze do domu Zając w transporterze cały czas zajadał sianko, nawet w czasie drogi do domu huśtanie mu nie przeszkadzało, w domu jak nigdy od razu wyleciał z transportera... i zaczął szukać Tamy... nawet dźwięki zaczął znów wydawać, ani ogórek ani nic nie pomogło... obszukał cały pokój kilka razy, obwąchał każdy kąt... w końcu położył się zrezygnowany... :sadness:

Re: Tamara [*] i Zając - świnkowa parka

: 13 lip 2016, 21:20
autor: Siula
Biedny Zajączek :pocieszacz:

Re: Tamara [*] i Zając - świnkowa parka

: 13 lip 2016, 21:33
autor: jolka
Tak mi smutno :( Ty wiesz dlaczego,, i szkoda mi Zajączka..

Re: Tamara [*] i Zając - świnkowa parka

: 13 lip 2016, 21:52
autor: Elurin
Biedulek... :sadness:

Re: Tamara [*] i Zając - świnkowa parka

: 14 lip 2016, 10:47
autor: martuś
Smutno czytać takie wieści :( A pewnie jeszcze smutniej patrzeć na Zająca jak szuka Tamary :sadness: Dobrze, że będzie miał towarzystwo :pocieszacz:

Ja z tego samego względu wzięłam trzecią świnkę. Nala z Nutką mają skończone 5 lat więc nie wiadomo jak długo jeszcze im pisane żyć z nami...Więc żeby się zabezpieczyć przed nieplanowanym osamotnieniem jednej z dziewczyn wzięliśmy Tolę...

Re: Tamara [*] i Zając - świnkowa parka

: 14 lip 2016, 18:36
autor: Pati od Mili
bardzo mi przykro diefenbaker. Zrobiłaś dla Tamary wszystko, co mogłaś, nie możesz sobie niczego zarzucić, bo kochałaś ją i chciałaś jak najlepiej.
Teraz trudna decyzja przed Tobą, musisz myśleć o Zajączku pomimo bólu po stracie Tamary. On Ciebie potrzebuje i Twojej mądrej decyzji. Być może potrzebuje też na cito towarzysza. Spróbuj iść za głosem serca, choć to niełatwe, gdy człowiek przeszedł tyle i potrzebuje spokoju i ulgi.
Trzymam kciuki za Was i łączę się z Wami w bólu

Re: Tamara [*] i Zając - świnkowa parka

: 14 lip 2016, 20:03
autor: diefenbaker
jolka pisze:Tak mi smutno :( Ty wiesz dlaczego,, i szkoda mi Zajączka..
wiem, ale niepotrzebnie :pocieszacz:

martuś ja czasem też myślałam, myślę o większej ilości, ale teraz nie dam rady... może w przyszłości, zobaczymy jak się inne sprawy ułożą.

Pati dziękuję. Tak jak piszesz ja totalnie nie jestem na to gotowa... decyzja była bardzo trudna. Jest mi też smutno, że tyle świnek potrzebujacych, a ja musiałam wybrać jedną... ciężko mi z tym, ale decyzja zapadła, starałam się jak potrafiłam, zobaczymy jak się ułoży. Niedługo się okaże. Czekamy niecierpliwe, bo Zając jest w kiepskim stanie psychicznym, noc była ciężka również dla nas. Dreptał pod łóżkiem i dreptał, wkońcu musiałam go wyprosić, bo kawał nocy nieprzespany.. za karę zaczął nawet gryźć drzwi... strachliwy jest, ucieka od ręki z jedzeniem, właściwie wszystkim gardzi, nawet ogórkiem. No jedynie siano skubie bez entuzjazmu i suchą karmę, kawałek cykorii, listki mięty i koperek. Boję się czy się dogadają, muszę sobie chyba wątek o łączeniu odświeżyć, tylko raz przeprowadzałam, 6 lat temu... zapach obu jest niestety w całym mieszkaniu, nie da się wszystkiego usunąć. Chyba dziś też nie zasnę z emocji... :nie_powiem:

Re: Tamara [*] i Zając - świnkowa parka

: 14 lip 2016, 20:17
autor: jolka
to juz jutro???? Bedzie dobrze, zobaczysz :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Tamara [*] i Zając - świnkowa parka

: 14 lip 2016, 20:20
autor: Pati od Mili
trzymamy kciuki za pozytywne rozwiązanie. Mogę się tylko domyślać, ile Ciebie to wszystko kosztuje. Wiele przeszłaś- Ty i Zając. Ty go tak naprawdę po raz kolejny ratujesz. Taki wysiłek nie może pójść na marne

Re: Tamara [*] i Zając - świnkowa parka

: 15 lip 2016, 8:11
autor: katiusha
Właśnie rozmawiałam z panem, który dostarczy Puffy. Kochana masz jego nr telefonu na PW.