Strona 36 z 83
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 06 lis 2014, 13:30
				autor: sosnowa
				Będę, zobaczę, napiszę.
Izyda jeszcze woli siedzieć pod kapciochem niż na, ale wcina zielone i suche i wystawia ciekawie nosek.
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 06 lis 2014, 16:39
				autor: Farizah
				Morrigan jaka sliczna 

 
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 07 lis 2014, 14:34
				autor: sosnowa
				Jak wczoraj w sms- Morri wygląda naprawdę dobrze, dr Kasia też to potwierdza. Futro puchate, wzrok żywy, na moich oczach jadła granulat  

 Głaskana przyglądała mi się tak, że wydaje mi się, że mnie rozpoznała, w kocyk się pięknie zakopała. Z rany wystaje sączek, dr Kasia mówi, że ją wyda dopiero z zamkniętą raną, nie powiedziała kiedy, ale będziemy w kontakcie. 
Izyda jeszcze wypłosz, ale jżz mniej.
 Strasznie je lubię  

 
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 09 lis 2014, 23:56
				autor: sempreverde
				A ja dziś widziałam Morri w Medicavecie, zastanawiałam się dłuższą chwilę, czy to ona, czy nie ona, bo wisiała na prętach i mało ze skóry nie wylazła żeby zobaczyć, co tam się dzieje w klatce obok, kto tak krzyczy okropnie, co to za ludzie, a masz ciocia coś dobrego?, pogłaszcz mnie i tak dalej.
Przez noc też zjadła sama ładnie podobno "sporo" karmy ratunkowej. Ogólnie wygląda jak świnka, w dodatku była to świnka łakoma i czekająca na karmienie oraz świnka żywo zainteresowana wszystkim dookoła.
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 14 lis 2014, 11:18
				autor: sosnowa
				Potwierdzam, była u mnie po południu 11-go i do ok10 rano 12-tego, jest bez porównania żywsza niż za poprzedniego hotelikowania, wcinała siano aż miło, cykorę też,  patrolowała co w misce. Wtranżoliła rano wielki liść szpinaku, po czym ją błyskawicznie wzdęło, ale i błyskawicznie przeszło po boboticu.
Biegała za mną po klatce, żeby znowu dała pyszna strzykawę, jeść chciała prawie cały czas. 
Tylko chudzina z niej nadal, ale to się zmieni. 
Izyda ma doła, ale to też się zmieni.
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 14 lis 2014, 23:06
				autor: porcella
				sempreverde pisze:A ja dziś widziałam Morri w Medicavecie, zastanawiałam się dłuższą chwilę, czy to ona, czy nie ona, bo wisiała na prętach i mało ze skóry nie wylazła żeby zobaczyć, co tam się dzieje w klatce obok, kto tak krzyczy okropnie, co to za ludzie, a masz ciocia coś dobrego?, pogłaszcz mnie i tak dalej.
Przez noc też zjadła sama ładnie podobno "sporo" karmy ratunkowej. Ogólnie wygląda jak świnka, w dodatku była to świnka łakoma i czekająca na karmienie oraz świnka żywo zainteresowana wszystkim dookoła.
To ja mogę tylko zmienić datę - widziałam Morri 
dzisiaj wieczorem, tj. 14.11 - reszta dokladnie tak samo 

Zjadła cale siano, jak wychodziłam to właśnie była karmiona i ciągnęła ze strzykawki jak bobas ze smoka ...
 
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 16 lis 2014, 0:59
				autor: Jack Daniel's
				Oj, ze strzykawki to ona ciągnie lepiej, niż Ferdek Kiepski browary 

 
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 17 lis 2014, 22:58
				autor: Jack Daniel's
				2/3 stada (4 sztuki znaczy się) wróciły z wakacji pod Warszawą (Dawenno jesteś niezastąpiona!). Chciałem tylko napisać, że Nammu dogoniła Frigg z wagą i obie ważą po 1080 gram. Jutro wraca Izyda i Morrigan.
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 18 lis 2014, 18:26
				autor: Dzima
				Ładnie Nammu przytyła. Dawenna pasie świnie na potęgę  

 
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 19 lis 2014, 19:23
				autor: Jack Daniel's
				Nammu ładnie przytyła, ale Nemesis za to straciła 100 gram. Poza tym okazało się, że podróż koleją i lekki chłód jest zbytnio stresujący dla niej i mamy jakiś dziwny rodzaj grzybka. Niby pod mikroskopem jak grzyb nie wygląda, ale łuski wokół włosa i ranki od wygryzień na niego wskazują. Dostała biomectin podskórnie, a pozostała czwórka z jej klatki do zakrapiania profilaktycznie. A ponieważ grzyb duży, to mamy 5,5 świnki i 0,5 grzyba.