Strona 36 z 445

Re: Pieszczoch chory :(

: 10 paź 2014, 20:27
autor: Foggy
Chyba jedynkę zgubiłaś, kochana :roll:
Jedz, Malutki, i bobcz zdrowo :D

Re: Pieszczoch chory :(

: 11 paź 2014, 8:42
autor: Assia_B
Nie jedynkę... 3 z 9 pomyliłam :P Przepraszam :)

1300 to Pieszczoch nigdy nie ważył ;)

P.S. Dzisiaj 938 :)

Re: Pieszczoch chory :(

: 11 paź 2014, 19:40
autor: Assia_B
Parę nowych zdjęć :)

Patrzcie ile mam talerzyków, a w każdym co innego :D

Obrazek

Nawet podrapać się w spokoju nie da

Obrazek

Wyleż


Obrazek

Taka sobie wesoła świnka

Obrazek

Patrzcie co dostałem, Asia sama zrobiła. Przy okazji pochwalę się ząbkami :) Ziewam i mówię dobranoc

Obrazek

Obrazek

:)

Re: Pieszczoch chory :(

: 11 paź 2014, 19:48
autor: Rozetka
:D świetny jest.
Norka fajna, widać że Pieszczoch się już w niej zadomowił :P

Re: Pieszczoch chory :(

: 11 paź 2014, 21:06
autor: DanBea
Pieszczoch jest niesamowity :love: Miałam zaszczyt go poznać osobiście :D
Asiu jak on się czuje? Kiedy kolega przyjeżdża?
Pozdrawiam :buzki:

Re: Pieszczoch chory :(

: 11 paź 2014, 21:16
autor: porcella
Jaki on ladny! :buzki: kolega, o ile wiem, bom daleko, chyba jutro przyjedzie!

Re: Pieszczoch chory :(

: 12 paź 2014, 8:05
autor: Assia_B
Pieszczoch czuje się dobrze, znów spaceruje po całym łóżku, a nie tylko leży. Przed chwilą wciągnął super sałatkę, którą zrobił mu mój TŻ. Waga znów minimalnie do góry i tak już od paru dni więc kryzys chyba, żeby nie zapeszyć, zażegnany. Mam nadzieję, że jutro będą wyniki, no i że będą dobrą wiadomością.

Wyczyściliśmy wszystkie rzeczy Pieszczocha wodą z octem, domek jeszcze się dosusza, dlatego nie ma go na zdjęciu powyżej. Umyliśmy podłogę, wypraliśmy kocyki. Oby teraz było już tylko lepiej.

Wojtek vel Alvin przyjeżdża dziś :) Cynthia już się ze mną kontaktowała :)

Re: Pieszczoch chory :(

: 12 paź 2014, 8:19
autor: Dzima
Leniuszek kochany tak dawno zdjęć nie było, a tu proszę jaka niespodzianka :love:
Już dziś przyjeżdża mały łobuz? Dobrze, że wszystko czyścisz :ok: Będziesz je łączyć od razu? Jeśli jesteś w domu to najlepiej łącz od razu po przyjeździe. Wybieg neutralny i najpierw Alvina, żeby zostawił swój zapach, a po jakimś czasie daj Pieszczocha.
Będzie dobrze-musi być :fingerscrossed:

Re: Pieszczoch chory :(

: 12 paź 2014, 10:57
autor: Zaffiro
Śliczny jest ;) oby się dogadał z kolega :fingerscrossed: :buzki:

Re: Pieszczoch chory :(

: 12 paź 2014, 11:26
autor: Assia_B
Nie będzie łączenia od razu, bo Pieszczoch czeka nadal na wyniki - nie będę ryzykować. A też chyba Alvin będzie potrzebował kwarantanny przez parę dni przez tego grzybka, muszę jeszcze napisać do Pucki w tej sprawie.

Oby do wieczora :)