Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4008
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

martuś pisze: Siula powiedziałaś już dziewczynom co je czeka w najbliższym czasie? :102:
Tak, powiedziałam. :102:
Matylda nie wie co to facet, ale wolałaby coś do żarcia, Fisiąg na to, że jak bez jaj to nic ciekawego,wie , w końcu była matką nieletnią, a Melcia już łapkami przebiera z niecierpliwością. :lol:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: martuś »

No tak - facet bez jaj to nie facet :laugh:
Obrazek
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7497
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: dortezka »

Faceta dziewczynom załatwiłaś??? :o to będzie się działo :lol: Czy on jeden da rade tylu charakternym laseczkom? :laugh:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Kropcia »

Zakładam, że będzie to samo co z Winylem u nas i Morganem u Gorgo- zrobi się przy babach piękną kochaną ciapą :D
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4008
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

Przeżyliśmy miesiąc bez weterynarza, szok :o.
Matyldzia kontrolę krwi miała, wątroba się poprawiła się na szczęście, ale przy okazji postanowiłam przebadać resztę. Fisiąg teraz ma złe wyniki wątroby, nie aż tak jak poprzedniczki, ale bierzemy Heparegen. Fisiąg nie chciała krwi oddać, skóra jak u słonia, trzy łapki pokłute, coś tam wyduszone. Na szczęście starczyło, ale nasza wet wykończona psychicznie :lol:. Melci coś wymacała, chyba kaszak. Obserwujemy. No i czekamy na wyniki kupek, które dowiozłam za trzecim podejściem, ale to już inna historia. Może jakimś cudem nie będzie już tam kokcydiów. :? Mąż w końcu się szykuje do przeprowadzki ;).
Smutno nam bez Misiaczka... strasznie smutno i trudno... i ciągle boli... Choć mam w sercu miejsce na kolejną świnkę to ta dziura pozostanie na zawsze...
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: martuś »

Może wątrobowe podwyższone po kokcydiach? Oby wycieczki do weta były jak najrzadziej :fingerscrossed:
A kiedy przyjeżdża piękny kawaler? :102:
Obrazek
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4008
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

Tak martuś, po kokcydiach. Misia miała kompletnie zniszczoną wątrobę :(
Mąż przyjedzie jak będzie transport, chciałam dziewczyny przebadać najpierw, bo nasza wet była pewna, że jeszcze będą te kokcydia, ale wynik kupek ujemny wyszedl. Jestem przeszczęśliwa z tego powodu :102:
Awatar użytkownika
Chryzantem
Posty: 953
Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
Miejscowość: Katowice
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Chryzantem »

Takie newsy ja oczywiście nie na bieżąco :redface:
Ciekawa jestem jak sobie facet ustawi charakterne baby. I dla was to też nowość, męski pierwiastek w stadzie :szczerbaty:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: martuś »

Skoro kupy czyste to dziewczyny mogą już zapraszać kawalera :buzki:
Oj jestem ciekawa ich reakcji :lol: sama się zastanawiam czy za jakiś czas jak uda mi się powiększyć klatkę nie sprawić swoim chłopa :102:
Obrazek
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4008
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

Dziś przybył do nas przystojniak bezjajeczny :love: Póki co bardzo wystraszony i zestresowany po dalekiej podróży, nie wychodzi z norki w ogóle.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”