CAVIARNIA

Torba nie jest na rzeczy dla świnek, tylko na moje obiadki do pracy Dziś w pracy wszyscy mówili, że fajna

No wiesz co, w świniowej torbie nosić jedzenie dla siebie, toż to nie przystoi

Oj tam Ale mam Pieszczocha ze mną w pracy
A na pulpicie mam też zdjęcie chłopców z arbuzem

Szkoda, że mnie można zabierać wieprzy do pracy

Assia_B pisze:Torba nie jest na rzeczy dla świnek, tylko na moje obiadki do pracy :

w drodze do pracy obiadki dla siebie.. w drodze do domu trzeba ją zapełniać pysznościami dla chłopców

Anula pisze:Szkoda, że mnie można zabierać wieprzy do pracy

ojj raczej dobrze.. przecież zamiast pracować bym się cały czas na moje kropki patrzyła, coś przy nich robiła.. miziała.. gadała.. i z pracy nici.. a za coś trzeba im smakołyki kupować

Też bym chyba nie potrafiła przy nich pracować Cały czas bym sobie patrzyła co robią

Zaraz zabieram torbę i idę na zakupy Jutro planuje obiad ze szpinakiem, dam chłopcom trochę spróbować, ciekawe czy zasmakuje

Moim chłopcom szpinak smakuje

A jaki szpinak kupujecie? Na rynku taki swiezy czy mrozony?

Ja mam zasiany do doniczek,ale jak ty masz zamiar kupić to świeży

Świeży Oczywiście, że świeży

Zobaczymy czy u nas zasmakuje

Kupiłam też koperek, cukinie, pomidorki, jabłka, także tym razem torba była dobrze wypełniona