Strona 338 z 466

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 14 lut 2016, 11:05
autor: dortezka
ale super! Wreszcie chłopaki zmądrzeli i zauważyli, że większy syf można zrobić w dwójkę niż osobno :twisted:
i ta stopiszcza wywalona :love:

Bimber powiadacie? A ja myślałam, że moje sobie maseczkę próbują zrobić jak nabobczą w jedno miejsce a potem idą i tylko tak sirają.. i powstaje maseczka na stopy :lol:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 14 lut 2016, 15:35
autor: Dropsio
Dzisiaj jak zwykle pobudka o szóstej, z tatą chodzimy na paluszkach żeby nikogo nie obudzić. Wchodzę do pokoju, a tam syrena alarmowa drze się "kwik kwik kwik!" :P W dodatku do Dropsa dołączył się Cosiek, który zawsze siedział cichutko i czekał na jedzenie. Fajnie widzieć jak wisi na kratach i drze mordkę :lol:
Ani Księcia, ani Biedaka spod mostu dzisiaj nie spotkaliśmy :idontknow: Za to widzieliśmy kilkadziesiąt łabędzi, z których część krążyła nad nami, kilka taplało się w rzece, a reszta pasła się na rzepaku :P

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 14 lut 2016, 17:02
autor: martuś
Dropsio polecasz może jakieś dobre forum o fotografowaniu i opisach lustrzanek?

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 14 lut 2016, 17:16
autor: Dropsio
Nie korzystam z żadnego forum. Niby mam konto na fotoprzyroda.pl czy jakoś tak, ale nie ogarniam zasad na nim panującym :lol:
Jeśli chodzi o opisy, to korzystam z optyczne.pl zazwyczaj, jak szukam czegoś nt szkieł to szperam też na forum Pentaxa i innych anglojęzycznych stronkach, ale tam głównie szukam zdjęć przykładowych (; Czyżbyś czaiła się na sprzęt? 8-)

Lecą...
Obrazek

Łabędzie też chodzą gęsiego :lol:
Obrazek

Łabędzie pasące się na rzepaku czy innym czymś
Obrazek

Obrazek

Wreszcie udało się sfotografować czaplę... Płochliwe to to jak nie wiem, zawsze uciekała jak tylko pojawialiśmy sie na horyzoncie, dzisiaj udało się do niej podkraść. Moro od kati działa cuda :D
Obrazek

Dzięcioł z szyszką :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 14 lut 2016, 17:22
autor: martuś
O sprzęcie myślę od dawna bo mój aparat przestał mi wystarczać :idontknow: Nigdy nie miałam lustrzanki więc nie bardzo wiem na co zwracać uwagę, jakie powinna mieć parametry...

Dzięcioł znowu szaleje z szyszkami? :szczerbaty:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 14 lut 2016, 17:37
autor: Dropsio
Dzięcioły wtykają szyszki, żołędzie i inne takie między korę - jak widać łatwiej się konsumuje, a może i drzewo pełni funkcję spiżarni... Tak czy inaczej widzieliśmy, jak kowaliki wyjadają "zapasy" dzięciołom :lol:

Ja też lustrzanki jeszcze nie miałam, ale fakt, że czasem bawię się sprzętem rodziców. Oni mają Pentaxa K-x. Na początek chyba powinien wystarczyć, zły nie jest, a te 12 Mpix dają radę ;) Tym bardziej, że używkę można upolować już za 300/400 zł z obiektywami "standardowymi" (:
Ja biorę Pentaxa K-50. Mam w domu 3 Heliosy z Zenitów dziadka, dwa 58mm/f 2, jeden 55mm/f 1,8. Rodzice mają Pentaxy 18-55 i 70-200 - to z takich "standardowych" . Do tego Tair 300/f 4.5 z fotosnajpera (aczkolwiek niestety czasem nie ostrzy, nie wiadomo czemu - ogólnie szkło dobre, ale duże i ciężkie, można kupić, widziałam już chyba za 400 zł). Rodzinka obiecała że zrobi zrzutkę i na urodziny dostanę połowę kasy na Pentaxa hd da 55-300mm, drugie pół dołożę sobie sama i będę szczęśliwa :D To do "ściągania" zwierzaków z większych odległości.
Do macro wystarczy mi jak na razie odwrócony Helios 44M, którego używałam do tej pory. Zastanawiam się, najwyżej pozbieram trochę kasy i kupię sobie jakiegoś Raynoxa, MSN 202 albo DCR 250. z
Wątpię żeby to Ci pomogło, ale cóż... :lol:

Świnie przed chwilą zaczęły do siebie skakać i się gonić. Powód - Cosiek "zniknął" z miski całą babkę. Dołożyłam - cisza i spokój :lol:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 14 lut 2016, 21:34
autor: Dropsio
Przed chwilą Drops dziabnął Cośka, Cosiek wyskoczył w powietrze i poleeciał niczym Małysz. Po chwili oboje ziewnęli i zajęli się sianem. Faceci :idontknow: Teraz Cosiek biega wokół Dropsa i go wkurza, zaraz pewnie oberwie. I co ja kurcze mam zrobić z tymi małymi małpami? :glowawmur:
Puściłam ich na wybieg, może Cośka rozpiera energia i musi się jeszcze wyszaleć... :|

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 14 lut 2016, 21:36
autor: Asita
Zdjęcie z czaplą wymiata. Normalnie aż czuć ten chłód otoczenia ;)

Cosiek! Coś taki żarłoczny? :lol: :lol:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 14 lut 2016, 21:42
autor: katiusha
Ptaki już czują wiosnę :102: I wracają. Zdjęcia cudowne! :love:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 14 lut 2016, 21:48
autor: Dropsio
Uduszę Cośka zaraz. Zaczął biegać za Dropsem, turkotać, straszyć go zębami... Dropsik uciekał, darł się i piszczał. Był na prawdę przerażony. Siedzi teraz na kolanach, cały czas co chwila się telepie... Ja na prawdę nie wiem co mam z nimi zrobić :glowawmur: Raczej nie zostawię ich na noc, a jutro muszę do szkoły iść... Czyżby koniec sielanki? Było przecież tak pięknie :(